Bielski Sąd Okręgowy oddalił pozew przeciwko unijnemu komisarzowi ds. poszerzenia, Guenterowi Verheugenowi. Pozew złożył kandydujący do sejmiku województwa śląskiego z listy Ligi Polskich Rodzin, Rajmund Pollak. Poczuł się on urażony słowami komisarza, sugerującymi - jego zdaniem - że Polacy mają skłonność do nadużywania alkoholu i nie są pracowici. Sąd, który rozpatrywał wniosek w trybie wyborczym, oddalił pozew, gdyż nie miał on bezpośredniego związku z wyborami. Pollak domagał się przeprosin w związku z wypowiedziami komisarza po ogłoszeniu przez Komisję Europejską, że 10 krajów, w tym Polska, może wejść do Unii w 2004. Opublikowała je m.in. "Gazeta Wyborcza". Verheugen, pytany, czy Polacy mają powody do toastu szampanem, miał powiedzieć: "Znam polskie zwyczaje picia. Sam padłem ich ofiarą. Radziłbym Polakom, by wypili tylko jeden kieliszek szampana lub wódki i zaraz wzięli się do roboty, bo jest jej mnóstwo".