Brud w hotelu, basenie, na plaży. Bałagan w recepcji, brak zainteresowania ze strony pilota, stare jedzenie i rozbieżność informacji zawartych w katalogu biura podróży “Triada” ze stanem faktycznym. To lista zarzutów przedstawiona firmie przez mieszkańca Bielska Białej, który skorzystał z promocyjnego wyjazdu biura podróży “Triada”. Ale nie tylko on jest niezadowolony. Mieszkanka Warszawy opowiada nam, że jej córka zatruła się w Turcji salmonellą. Mężczyzna z Kielc opowiada o brudzie w i przed hotelem. Turystka z Bielska Białej wspomina o tureckiej balandze w pokoju klientów... Dlatego nasi rozmówcy z Bielska Białej wystąpili do Triady o zwrot części kosztów. Triada nie ma zamiaru zwracać żadnych pieniędzy. Mieszkaniec Bielska Białej zapowiada skierowanie sprawy do sądu z powództwa cywilnego. Z naszych informacji wynika że Triada wciąż sprzedaje pobyty w hotelu Uludag w Alanii. Wczoraj po południu otrzymaliśmy faks w którym czytamy, że biuro podróży Triada chce aby jeden z pracowników naszej stacji pojechał na koszt firmy do Turcji i zweryfikował warunki w tym hotelu na miejscu. Do Turcji żaden z dziennikarzy Radia Bielsko nie pojedzie. W faksie na który czekaliśmy... prezes Triady Marek Markiewicz znając sprawę nie odpowiada na żaden z zarzutów. Imiona i nazwiska osób, które były w Turcji w czerwcu i lipcu są do wiadomości naszej redakcji. Do tej sprawy zapewne jeszcze powrócimy i będziemy się przyglądać z uwagą tej firmie. Dodajmy, że po emisji materiału o pobycie niezadowolonych turystów w Turcji otrzymujemy kolejne telefony od naszych słuchaczy , którzy też wypoczywali z “Triadą” w innych krajach. Każdą informację odnotowujemy.