Ile zarabia prezes spółki miejskiej?
Na początku lutego zwiększony został kapitał zakładowy spółki akcyjnej TS Podbeskidzie. Nastąpiły kolejne zmiany w jej radzie nadzorczej. W Ratuszu wciąż nie ma zgody, czy gmina jako większościowy udziałowiec spółki powinna umieścić zakładkę BIP na stronie internetowej klubu piłkarskiego, a działacze nie chcą ujawnić swoich zarobków.
Podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia TS Podbeskidzie S.A., które odbyło się 1 lutego, podjęto uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego spółki z kwoty 100 tys. zł do sumy nie niższej niż 3,2 mln zł i nie wyższej niż 4,264 mln zł. Tego samego dnia z foteli w radzie nadzorczej zrezygnowało dwóch członków: Leszek Adamus oraz Piotr Dudek, którzy reprezentowali stowarzyszenie TS Podbeskidzie. Zgromadzenie podjęło uchwałę o powołaniu nowego członka rady. Drugim po Zbigniewie Szymańskim przedstawicielem miasta został Jan Wnuczek.
Miasto nadal analizuje
Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej z 2001 roku, każda spółka, która gospodaruje mieniem publicznym powinna posiadać na swoich stronach internetowych zakładkę Biuletynu Informacji Publicznej. Tego typu zakładki znajdują się m.in. na stronach Aqua S.A. oraz ZIAD S.A. - Kwestia ewentualnego obowiązku stworzenia przez spółkę Biuletynu Informacji Publicznej jest w tej chwili rozpatrywana przez prawników. W najbliższym czasie zapadnie w tej sprawie rozstrzygnięcie - poinformował nas Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy bielskiego magistratu.
W 2009 roku przed podobnym dylematem stanął klub Piast Gliwice. W chwili utworzenia spółki akcyjnej miasto objęło w nim 66 proc. udziałów. Gdy zapytaliśmy w Gliwicach, jak sobie z tym problemem dziś radzą, usłyszeliśmy, że cztery lata temu zdecydowano się jedynie utworzyć zakładkę o zamówieniach publicznych i przetargach. Ale ustawę przeanalizowano ponownie i w efekcie obecnie trwają prace, których celem jest uruchomienie BIP na stronie internetowej klubu ekstraklasy. Natomiast w Kielcach nie było wątpliwości. Stosowna zakładka znajduje się na stronie internetowej Korony.
Dżentelmeni o pieniądzach nie mówią?
Poprosiliśmy rzecznika Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej o ujawnienie zarobków prezesa zarządu TS Podbeskidzie, a także członków rady nadzorczej tej spółki komunalnej. Tomasz Ficoń odesłał nas do władz przedsiębiorstwa. Ale Marcin Nikiel, rzecznik prasowy klubu odpowiedział nam, że nie widzi "podstawy prawnej dotyczącej konieczności ujawnienia zarobków prezesa i członków rady nadzorczej."
Gdy podobne zapytania skierowaliśmy do władz Piasta Gliwice oraz Korony Kielce, rzecznicy prasowi obu spółek, w których dominujący udział ma miasto, nie widzieli przeszkód, aby ujawnić nam zarobki prezesa zarządu, a nawet członków rady nadzorczej. - Nigdy nie ukrywaliśmy zarobków członków zarządu i dlatego stosowne dokumenty zbiorcze znajdują się w BiP - poinformował nas Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony. - Klauzula tajemnicy handlowej obejmuje wyłącznie kontrakty zawodnicze oraz trenerskie - dodał przedstawiciel klubu, w którym 100 proc. udziałów posiada miasto Kielce.
Bartłomiej Kawalec
Komentarze 28
Jak odpowiedział onegdaj Kasztelan pewnej (znanej mi osobiście) pani, gdy wniosła skargę na postępowanie Wydziału Mienia Komunalnego:
" - W Bielsku-Białej obowiązuje prawo lokalne"
Yu dodam od siebie: a co, jeśli radni uchwalili prawo niezgodne z ustawami i Konstytucją?
Tym gorzej dla ustaw i Konstytucji!
("Szatniarz za rzeczy pozostawione w szatni nie odpowiada"
- Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? )
Mam nadzieję, że przyszłe wybory unormują sytuację
Bo czy władca miejski chce by uwidocznić pełne rozliczenie spółek miejskich a także np .Sal widowiskowych ,stadionu ,stoku pod dębowcem itd .Każda z tych inwestycji powstała z udziałem wpływu podatków od mieszkańców Nikt nie mówi jaki to udział kwotowy lecz mydli temat dofinansowaniamu UE
Więc przed kolejna podwyżką podatków , czy też opłat byłoby co najmiej zwykłą uczciwością władzy przedstawienie rocznego sprawozdania zawierającego krótkie precyzyjne dane.
Nie chodzi tutaj tylko o Podbeskidzie BB czy piłkę nożną ale o wszystkie dyscypliny sportowe. Klub sportowy pozyskuje pieniądze od sponsorów państwowych, gminnych oraz prywatnych i kibiców i potrzeba aby były pokazywane nie tylko zarobki ale jak kształtują się dochody do wydatków. Co chwilę w mediach słychac o dużych problemach finansowych bogatszych i tych niby zasłużonych klubów w piłce nożnej ( dyscylina przodująca ) a takze w siatkówce czy koszykówce. Niby kluby chwalą sie milionami w budżecie, a co kilka miesiecy w mediach wychodza na światło dzienne sprawy. Klub jest zadłużony, nie płacą zawodnikom pensji, premi meczowych, mają długi w ZUS i US. Coś jest nie tak.. problem tkwi w tym, ze nie ma jawnych budżetów dochodów do wydatków i nie ma kto ich zatwierdzać, stąd tak łatwo szasta się pieniedzmi. Prezes powinien zarobić to fakt bo pracuje zawodowo, ale pozostały zarząd spółki, ludzie kórzy maja własne firmy czy sa pracownikami gminnymi czemu mają zarabiać na klubie? Co najwyżej powinien być tzw. dodatek funkcyjny i tyle! W sporcie chodzi o to aby pieniądze szły bezpośrednio na zawodników i cały ten cykl treningowo -rozgrywkowy oraz na pracowników, którzy musza być zatrudnieni aby klub mógł działać jak normalna firma. Nie jestem zwolennikiem zaglądania do prywatnej kieszeni, ale jestem zwolennikiem obowiązkowego upubliczniania budzetu dla tych co chcą zobaczyć jak wygladają finanse firmy ( klubu sportowego ). W klubach sa pieniądze nie tylko pasjonatów czy grupki ludzi, ale tysięcy ludzi to jest taka forma szacunku jaka powinna cechowac kluby i związki sportowe. No i żeby nie było potem głupich komentarzy czy podejrzenia o nieczyste zagrania czy jakiś biznes z tytułu prowadzenia klubu za pieniądze osób prywatnych i podatników.
niby pisać każdy może
z tym że nie czyni go to dziennikarzem
Dziennikarz to jeszcze ktoś taki, kto wie, jak się posługiwać narzędziami, danymi przez państwo do wykonywania zawodu dziennikarza
cytuję prawo prasowe
Art. 4.
1. Organy państwowe, przedsiębiorstwa państwowe i inne państwowe jednostki organizacyjne, a w zakresie działalności społeczno-gospodarczej również organizacje spółdzielcze i osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek są obowiązane do udzielania prasie informacji o swojej działalności.
2. Odmowa udzielenia informacji może nastąpić jedynie ze względu na ochronę tajemnicy państwowej i służbowej oraz innej tajemnicy chronionej ustawą.
3. Na żądanie redaktora naczelnego odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy.
4. Odmowę, o której mowa w ust. 3, bądź niezachowanie wymogów określonych w tym przepisie można zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego w terminie miesiąca; w postępowaniu przed Sądem stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego o zaskarżaniu do sądu decyzji administracyjnych.
5. Przepisy ust. 1-4 stosuje się odpowiednio do związków zawodowych, organizacji samorządowych i innych organizacji społecznych w zakresie zleconych im zadań w sferze administracji państwowej oraz innej podobnej działalności publicznej.
Za rok 2010 było to 700 000 pln a za 2011 już tylko 629 000 pln.
Zarząd jest dwuosobowy.
Dużo to czy mało? Kasztelan im obciął 70 tyś?
Klauzula informacyjna ›