Cykliści mają pod górkę
Jak wcześniej informowaliśmy, prawdopodobnie w przyszłym roku w Bielsku-Białej uruchomiona zostanie sieć wypożyczalni rowerów. Czy miasto jest do tego przygotowane? Zdaniem wielu naszych czytelników, nie. Ratusz przeznacza na inwestycje rowerowe niewystarczające środki, a jeśli pieniądze już się na ten cel znajdują, to użytkownicy mają zastrzeżenia dotyczące konkretnych rozwiązań.
W ostatnim czasie oddano do użytku ścieżkę rowerową zlokalizowaną wokół inwestycji drogowej w rejonie ulic PCK i 1 Maja. W połowie listopada ukończona zostanie trasa dla cyklistów na ul. Ks. Kusia, prowadząca w kierunku Cyprysowej i Wiklinowej. Dobiegają końca także prace na ulicach Liściastej i Złotych Kłosów na os. Złote Łany. Łącznie bielszczanie otrzymają? 1 km nowych ścieżek rowerowych.
Czekają na fundusze
Ale w Miejskim Zarządzie Dróg w Bielsku-Białej przyznają, że być może to jeszcze nie koniec prac budowlanych podjętych z myślą o cyklistach. - Czekamy na przydział funduszy związanych z przebudową ul. Zapora i Tartacznej. Być może również tam powstaną trasy rowerowe - mówi inż. Krzysztof Rogala z MZD.
Nasz portal otrzymuje wiele sygnałów od Czytelników, którzy podkreślają, że problemem jest nie tylko niedostatek pieniędzy na rozwój infrastruktury rowerowej, lecz także nietrafione inwestycje. - W osłupienie wprawiło mnie rozwiązanie dla rowerzystów, które zastałam na nowym rondzie przy ul. PCK. Odnoszę wrażenie, że projektant dostał zlecenie na wybudowanie maksymalnej ilości metrów ścieżki w tym miejscu - pisze jedna z czytelniczek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
- Rowerzyści powinni objechać całe rondo wokół, ustępując pierwszeństwa na każdym przejściu, co nie ma nic wspólnego z płynną jazdą - przekonuje autorka listu. Z jej tezą nie zgadza się jednak główny inżynier MZD. - Ten fragment ścieżki rowerowej to część przyszłej trasy prowadzącej od ratusza do ul. Partyzantów i dalej do Bystrzańskiej - tłumaczy Krzysztof Rogala, który zapewnia, że zastosowanie tego typu rozwiązań na zmodernizowanej trasie było niezbędne.
Niepotrzebny znak zakazu
Wnikliwa czytelniczka dostrzega też inny problem. - Proszę zwrócić uwagę na wciąż istniejący zakaz poruszania się na rowerach po Cygańskim Lesie. Przecież można by dopuścić ruch rowerowy poza głównymi szlakami - podkreśla bielszczanka.
Tymczasem w Leśnictwie w Cygańskim Lesie twierdzą - w oparciu o ustawę o lasach państwowych - że wjazd rowerem do lasu jest legalny. - Nie widzę więc przeciwwskazań, by tego typu znak usunąć - powiedział naszemu portalowi Marek Stańco, naczelnik wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Ruch rowerowy będzie mógł odbywać się w lesie w całym majestacie prawa, ale naczelnik czeka na odpowiedni projekt cyklistów w tej sprawie.
Bartłomiej Kawalec
Komentarze 26
2) "Cały cywilizowany świat się śmieje z Bielska.. a my haratamy w gałę!!!" - naprawdę aż cały świat się z nas śmieje? Insbruck też? Wybacz, nie słyszałem.
Przecież nawet większość Polaków nie wie gdzie leży B-B, a co dopiero Austriaków :)
Słusznie sugeruje chewlodo, czemu wszystkie trasy muszą prowadzić gdzieś za miasto, w "łąki" i parki?
Ja napisałem, że po prostu nie ma sensu budować tych wypożyczalni rowerów skoro brak konkretnych tras rowerowych oraz
że w B-B jazda na rowerze to nie to samo co w płaskim Krakowie czy W-wie. Czytaj ze zrozumieniem!
Właśnie przejechałem do pracy na rowerze, mam 6km do przebycia przez ruchliwe drogi, chodniki,dziurawe nawierzchnie i wysokie krawężniki. Dlaczego wszystkie ścieżki rowerowe są robione pod kątem wycieczek??? Trasy do nikąd. A co dziennie trzeba dojechać do pracy i wrócić!!!
JAK ŻYĆ PANIE PREMIERZE ?
Po MZD nie spodziewałbym się żadnych innowacji, bo i ich myślenie sprowadza się do jednej kategorii a mianowice przepustowości ulic. Dlatego ul. Partyzantów , 3 Maja i Zamkowa to rzeka samochodów, gdzie piesi są niemal zmuszani do sprintu przez pasy . Nigdy nie zapomnę jak kiedyś jeden pan z MZD uparcie utrzymywał, że ulica Młyńska to arteria. Oczywiście nie wytłumaczył, czemu nieodśnieżana, i czemu na wąskiej drodze auta ledwo mijają się na żyletę, bez ograniczenia prędkości, osi jezdni itp.
nasunęło mi się, że miast wpadać w osłupienie mogłaby skierować do Rady Miejskiej pismo z propozycją nazwy nowego ronda:
" Dookoła Wojtek"
Nazwa ta jest na wyraz apolityczna i nie powinna wzbudzić retorsji ze strony parti politycznych a przywołuje znane powiedzenie, które oznacza mniej więcej tyle, że zajmujemy się czymś od dawna (tu - ścieżkami rowerowymi) i bez większego skutku.
Jakiekolwiek sugestie, że nazwa ta miałaby odnosić się do Sz. P. Dyrektora MZD z góry uważam za zupełnie nieuprawnione.
Zdecydowanie popieram budowę rond jako bardzo bezpiecznego rozwiązania drogowego.
Ale przy okazji mam apel do BBTC - jest super miejsce na ścieżkę rowerową- wzdłuż budwanej S69 do Łodygowic jest droga techniczna. Jak skonczą autostradę (kiedyś??) to w tym miejscu można zrobić super trase rowerową. Drodzy cykliści, warto by o to powalczyc, bo to by było kilka kilomotrow fajnej jazdy.
- Zupełnie nie przemyślano rozwiązania, powstał bubel, który życia rowerzystom nie ułatwia, a wprost przeciwnie!
- Wszystko jest w porządku, tak miało być, Pani się nie zna!
Drugi przykład:
-Wysypisko powoduje, że w połowie miasta śmierdzi. Nie można życ w takich warunkach, coś jest nie tak!
- Wszystko jest w najlepszym porządku, tak ma być. Normy smrodu nie zostały przekroczone. Cieszmy się z najnowocześniejszej tego typu inwestycji!
Trzeci przykład:
- Hala widowiskowo-sportowa to fuszerka. Jej akustyka uniemożliwia organizację wydarzeń kulturalnych i koncertów, co powoduje jeszcze większe straty!
- TNie szkodzi-wystarczy, że odbywać się tam będą targi i wydarzenia sportowe. Odwaliliśmy kawał dobrej roboty, dajmy sobie premie!
Należy uzupełnić, dziennikarz pisze nie ruszywszy ........ zza biurka, nie sprawdziwszy tego o czym pisze. To taka nowa moda dzisiejszego dziennikarstwa. Żenujące. Niech się przejdzie i napisze raz prawdę np. o tym gdzie się kończy/zaczyna ścieżka rowerowa przy nowym moście!!!
Klauzula informacyjna ›