Jacek Krywult chce czwartej kadencji
KWW Jacka Krywulta zawarł sojusz z Komitetem Wyborczym Platformy Obywatelskiej. Dziś na zamku Sułkowskich szef bielskiej PO Jarosław Klimaszewski podpisał umowę z Jackiem Krywultem, który chce kierować Bielskiem-Białą przez kolejne cztery lata.
W zabytkowych wnętrzach bielskiego zamku z dziennikarzami spotkali się dziś prezydent Jacek Krywult oraz przewodniczący Zarządu Platformy Obywatelskiej RP w Bielsku-Białej Jarosław Klimaszewski. Politycy podpisali umowę, z której wynika, że prezydent Krywult będzie się ubiegał o czwartą kadencję w ratuszu (jest prezydentem nieprzerwanie od 2002 roku), a PO nie wystawi swojego kandydata i poprze starania Krywulta o reelekcję. Zdaniem Klimaszewskiego, PO pozbywa się ambicji personalnych w imię dalszego rozwoju miasta.
Obie strony porozumienia chcą umacniania rangi stolicy Podbeskidzia jako silnego ośrodka w województwie śląskim. Wśród ich priorytetów w kolejnej kadencji są m.in. poprawa sytuacji w służbie zdrowia, wysoki poziom edukacji w miejskich placówkach oświatowych, rozwój życia kulturalnego w mieście, preferencje dla rodzin zawarte w pakiecie Rodzina+ oraz poszukiwanie zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji miejskich (tzw. partnerstwo publiczno-prywatne). Relacje między prezydentem a PO Klimaszewski nazwał "szorstką przyjaźnią".
Po podpisaniu porozumienia, Jacek Krywult podkreślał ?znakomite rezultaty? jego administracji w pozyskiwaniu środków unijnych (trzecie miejsce w kraju w przeliczeniu na jednego mieszkańca, po Gdańsku i Rzeszowie) oraz szybkie pozytywne zmiany w jakości życia bielszczan (pierwsze miejsce w rankingu). W czwartej kadencji na stanowisku prezydenta Bielska-Białej zamierza - jeśli wyborcy na to zezwolą - dokończyć realizację dużych projektów drogowych czy medycznych (w Beskidzkim Centrum Onkologii - Szpitalu Miejskim).
Zdaniem obecnego prezydenta, pozostawienie tych projektów ludziom niezorientowanym byłoby niebezpieczne. Jacek Krywult uważa, że dotychczasowa kampania wyborcza jest pełna niedomówień i kłamstw pod jego adresem. Czasem bezrobotni kandydaci na stanowisko prezydenta nie posiadają elementarnej wiedzy, jak zarządzać miastem i rozwiązywać konkretne problemy. - Za każdym stać powinny jego dokonania, a nie deklaracje - podkreślał Jacek Krywult. Przekonywał, że porozumienie z PO ma charakter zadaniowy i jest pozbawione politycznych zobowiązań, w tym typu personalnego.
Na konferencji obecni byli dotychczasowi radni z klubów KWW Jacka Krywulta oraz Platformy Obywatelskiej. Jak dowiedział się nasz portal, na listach PO w listopadowych wyborach zabraknie m.in. Krzysztofa Michalskiego oraz Marka Podolskiego. Do programu wyborczego Jacka Krywulta powrócimy wkrótce w naszych publikacjach. Prezydent zadeklarował, że udzieli nam obszernego wywiadu, w którym odniesie się do kluczowych problemów miasta.
rok
Za rok wybory do parlamentu i tu los PO niebezpiecznie schodzi w notowaniach w dół.
W artykule napisano:
?obie strony porozumienia chcą umacniania rangi stolicy Podbeskidzia jako silnego ośrodka w województwie śląskim. Wśród ich priorytetów w kolejnej kadencji są m.in. poprawa sytuacji w służbie zdrowia, wysoki poziom edukacji w miejskich placówkach oświatowych, rozwój życia kulturalnego w mieście, preferencje dla rodzin zawarte w pakiecie Rodzina+ oraz poszukiwanie zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji miejskich (tzw. partnerstwo publiczno-prywatne). Relacje między prezydentem a PO Klimaszewski nazwał "szorstką przyjaźnią".
Mam pytanie, o jakim tu mowa silnym ośrodku?
Czy rozchodzi się o budowanie zaplecza dla prywatnej służby zdrowia?
Czy podniesienie poziomu edukacji to dalsze zwolnienia w szkolnictwie, nauka na dwie zmiany w klasach po 40 osób?
Czy rozwój kulturalny to szastanie pieniędzmi dla byle jakich koncertów na których prezydent śpi?
Dlaczego projekt Rodzina + pomysłu p. Przemka Drabka pan prezydent sobie zawłaszcza?
Kolejne stwierdzenia w artykule:
cyt? Zdaniem obecnego prezydenta, pozostawienie tych projektów ludziom niezorientowanym byłoby niebezpieczne. Jacek Krywult uważa, że dotychczasowa kampania wyborcza jest pełna niedomówień i kłamstw pod jego adresem. Czasem bezrobotni kandydaci na stanowisko prezydenta nie posiadają elementarnej wiedzy, jak zarządzać miastem i rozwiązywać konkretne problemy. ?
Jeśli pan prezydent jest tak dobrze zorientowany to dlaczego mam tyle zastrzeżeń?
Pytałam o niedoróbki, budowanie nie na gruntach miejskich, wydawanie pieniędzy tylko po to by je wydać i być na trzecim miejscu w rankingu?
O jakich kłamstwach i niedomówieniach pan prezydent mówi, czy o swoich, czy miał na myśli to, że nie dotrzymuje słowa?
Dlaczego tak bardzo, tak mało szacunku ma dla bezrobotnych?
Jeśli pan prezydent ma tak dużo wiedzy o wydanych i rozliczonych funduszach to proszę się oddać do dyspozycji bielszczan
i odpowiedzieć im publicznie na trudne pytania.
Ja panu Krywultowi serdecznie dziękuję za jego trud ale byłoby rozsądnie, gdyby dotrzymał choć raz danego słowa.
Będę na Pana głosował, należy się Panu to stanowisko ...
Tak trzymać !!!
Żeby sobie spotkania robić w miłej atmosferze.
Za kasę, władzę, stanowiska i przywieleje sprzedaliby własne matki więc sprzedanie własnej "duszy" poszło im dość łatwo.
Pytanie czy pamiętają, że za pakt z Diabłem przyjdzie im kiedyś zapłacić.
Słono zapłacić.