Mężczyzna odnaleziony w zsypie w jednym z bielskich bloków miał odcięte palce dłoni i ucho. Policjanci z komisariatu II zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy są podejrzewani o brutalne pobicie bezdomnego oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków.

W minioną niedzielę nad ranem w zsypie na śmieci przy ulicy Malczewskiego w Bielsku-Białej odnaleziono mężczyznę, który miał rozległe obrażenia na ciele, w tym liczne rany cięte, tłuczone oraz odcięte palce dłoni i ucho. Pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Policjanci przystąpili do ustalania okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.

Szybko ustalili, że związek z brutalnym pobiciem 52-latka mogą mieć dwaj młodzi mężczyźni, którzy wynajmowali mieszkanie w pobliskim bloku. Policjanci wkroczyli do mieszkania zaskoczonych sprawców i zatrzymali 34-latka z powiatu nowosądeckiego oraz jego o rok starszego wspólnika, mieszkańca powiatu gliwickiego. W czasie przeszukania odnaleziono ponad 10 tys. działek dilerskich amfetaminy i 200 porcji marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 200 tys. zł oraz ponad 5 kg proszku służącego jako domieszka do amfetaminy. Śledczy zabezpieczyli także maczetę, którą napastnicy zaatakowali pokrzywdzonego.

Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszą zarzuty i zostaną doprowadzeni do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. Dilerom grozi kara do 12 lat więzienia.

bb