Kara za nielegalną wycinkę
Na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej trwa poszerzanie parkingu. Na potrzeby budowy wycięto osiem drzew i kilka krzewów. Mieszkańcy osiedla i obrońcy drzew protestują. Nikt nie poinformował ich o planowanych zmianach. Okazuje się, że SM Złote Łany nie miała zezwolenia na wycinkę.
- Zniszczone teraz tereny zielone mieszkańcy osiedla traktowali jak własne ogródki, dbali o nie - mówi Wioletta Stokłosa ze Społecznego Ruchu Ochrony Drzew. - Nagle bez uprzedzenia zostali tych miejsc pozbawieni - dodaje. Spółdzielnia Złote Łany podjęła decyzję o wycince ośmiu drzew i kilku krzewów bez wymaganej zgody wydziału ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Roślinność przeszkadzała w rozbudowie osiedlowego parkingu.
Będzie kara pieniężna
- Spółdzielnia złożyła do nas wniosek o zezwolenie na usunięcie drzew w związku z planowaną inwestycją, ale jeszcze go nie rozpatrzyliśmy. Usunięcie drzew nastąpiło więc bez zezwolenia administracyjnego, czyli było nielegalne. W związku z tym w ramach postępowania administracyjnego spółdzielni Złote Łany wymierzona zostanie kara pieniężna - poinformował nas Tadeusz Januchta, naczelnik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.
Dorota Sordyl z SM Złote Łany zapewnia, że do tej pory spółdzielnia zawsze dbała o tereny zielone i postara się naprawić wyrządzone szkody. Na osiedlu, w rejonie prowadzonej inwestycji zostaną zasadzone nowe, duże (kilkumetrowe) drzewa. - Prowadziliśmy już wiele większych inwestycji, taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy. To tzw. wypadek przy pracy. Nasz inspektor przekazał plac budowy i nie sprawdził czy mamy już zezwolenie od Urzędu Miejskiego na wycinkę drzew - podkreśla przedstawicielka spółdzielni.
O opinie na temat wycinki zapytaliśmy mieszkańców osiedla. - Większy parking na pewno się przyda, ale można było wybrać inną lokalizację, nie niszcząc drzew, np. zburzyć starą, szpecącą osiedle hydrofornię i tam stworzyć miejsca parkingowe - tłumaczy pani Katarzyna. - Parking, który rozbudowuje spółdzielnia jest w bezpośrednim sąsiedztwie mieszkań położonych na parterze, mieszkańcy są narażeni na wdychanie spalin - twierdzi pani Anna.
Parking zamiast drzew
Wioletta Stokłosa uważa, że spółdzielnia zlekceważyła sprawy ochrony przyrody, chciała wybrać najbardziej dogodnie dla siebie rozwiązanie. - Zamiast wkomponować miejsca parkingowe w osiedlowy krajobraz, wycięli drzewa - dodaje pani Anna. Nasze rozmówczynie podkreślają, że roślinność zdobiła osiedle, a teraz będzie im brakować zniszczonych drzew i krzewów.
Przedstawicielka SROD zwróciła się do spółdzielni z prośbą, by zorganizować spotkanie informujące mieszkańców osiedla o planowanych działaniach. Do spotkania nie doszło. Na klatkach schodowych bloków wywieszono plan budowy, ale już po dokonaniu wycinki. - Za późno, nic już nie mogliśmy zrobić - żalą się mieszkanki Złotych Łanów.
- Nie uratujemy zniszczonych drzew, ale postaramy się nie dopuścić do wycięcia kolejnych, a pracownicy spółdzielni powinni wyciągnąć z tej sytuacji wnioski na przyszłość - mówi pani Katarzyna.
Anna Bodzek
Foto: Czytelniczka
PS. Imiona mieszkanek osiedla zostały zmienione.
Galeria:
Komentarze 65
Mieszkam na tym osiedlu już ponad 30 lat i nie wyprowadził bym się nigdzie, chodzby ze względu na dbałość spółdzielni o tereny zielone między blokami, nie porównywać z tym czymś zielonym co rosło przy podgórzu 24, jak ktoś wspomniał wcześniej samosiejki, po Bożo Narodzeniowe drzewka i chwasty przyniesione z lasu. Dajmy spółdzielni unowocześniać nasze osiedle, parkingi są potrzebne w innym często spotykanym przypadku kierowcy parkują na trawnikach niszcząc je i trwoniąc nasze własne pieniądze, jak to ma miejsce między niektórymi blokami ze starą infrastrukturą.
Czynsz do spółdzielni wnosimy my lokatorzy, jeżeli miasto ukarze spółdzielnię to ukarze również nas, spółdzielnia zamiast kary powinna zobowiązać się do obsadzenia powstałego parkingu nową zdrową zielenią.
Karać powinno się samozwańczych osiedlowych ogrodników, którzy z drzew robią potwory wycinając np. w zdrowych świerkach dolne gałęzie nawet do wysokości 2m.
Teraz wstrzymane prace i będziemy mieli ..... Podziękujmy obrońcom zieleni za to co będziemy mieć .... Więcej takich stowarzyszeń z których nic dobrego nie ma !! Może teraz oni zasadzą zamiast spółdzielni . Ciekawe ile drzew w ogóle już stowarzyszenie zasadziło?
a tak w ogóle to ciekawe ,że mieszkańcy sami na siebie donoszą .
Klauzula informacyjna ›