Uwaga, lejdis za kierownicą!
Odczarować stereotypy dotyczące kobiet za kierownicą, dobrze się bawić i poznać piękne miejsca na Podbeskidziu - takie motto prześwieca organizatorkom i uczestnikom Lady’s Tour Bielsko-Biała. Panie zainteresowane udziałem powinny się jednak pospieszyć z zapisami.
Zasady są proste i opisane szczegółowo w regulaminie dostępnym na Fb. Załoga to obowiązkowo dwie osoby: kierowca i pilot. Kierowca dba o to, by bezpiecznie dojechać do mety. Pilot musi pilnować trasy, korzystając z księgi drogowej. Pasażerki są oczywiście mile widziane. Trasa o długości ok. 100 km jest podzielona na etapy, na których na uczestniczki czekają dodatkowe zadania. Za wykonanie każdego z nich zdobywa się punkty, a ich suma zadecyduje o zwycięstwie.
Czasu jest niewiele z dwóch względów. Impreza odbędzie się już 12 września. Start zaplanowano na godz. 9.00 sprzed Gemini Park w Bielsku-Białej. Meta - w tym samym miejscu. Trasa jest niewiadomą, podobnie jak zadania, z którymi przyjdzie się zmierzyć załogom. Wszak niespodzianka jest elementem dobrej zabawy. Drugi powód do pośpiechu to ograniczona ilość miejsc. Zostało ich ledwie dziesięć.
Większość załóg już „zaklepała” sobie miejsce w rajdzie i przygotowuje stroje (dodatkowo nagradzane) oraz oryginalne nazwy (też nagradzane). Nasz portal jest patronem medialnym Lady’s Tour Bielsko-Biała 2015. Więcej informacji znajdziesz na www.facebook.com/ladystour.
bb
Komentarze 16
1. Klepanie przez telefon z psiapsiółą,
2. Malowanie gał podczas jazdy,
3. Namierzanie dziur w jezdni i przejeżdżanie po nich,
4. Opuszczanie ronda bez kierunkowskazów - szkolenie,
5. Konkurs na jak najpóźniejsze włączenie kierunkowskazu przed skrętem,
6. Jazda na czas w szpilkach i japonkach.
7. Parkowanie po kobiecemu - czyli jak ogarnąć kilka miejsc parkingowych jednocześnie.
Klauzula informacyjna ›