Ok. 400 metrów torów wraz z makietami budynków, miast, stacji i infrastruktury kolejowej, 90 hobbystów pełniących rolę obsługi oraz ponad 200 pociągów. To wszystko do niedzieli czekać będzie na zwiedzających w hali pod Dębowcem w Bielsku-Białej. Na wystawie "Kolej w Miniaturze” prezentowane są ruchome makiety kolejowe w skali 1:120. Wstęp wolny.

W wystawie biorą udział polscy modelarze oraz goście z Niemiec, Czech, Słowacji i Węgier. Środowiska i kluby modelarskie z tych krajów ściśle ze sobą współpracują, biorąc udział we wspólnych spotkaniach na większą skalę. Piękne hobby najwięcej satysfakcji przynosi przy realizacji wielkich projektów, jak ten w Bielsku-Białej. Pasjonaci kolei tworzą makiety w wolnym czasie i własnym kosztem.

Uczestnicy międzynarodowego projektu starają się odwzorowywać połączenia kolejnych modułów zgodnie z rzeczywistym ruchem granicznym. - Staramy się prowadzić normalny ruch kolejowy oparty o rozkład jazdy. Pociągi się spóźniają i wypadają z rozkładu. Na makiecie występują rozgałęzienia ruchu, więc dyżurni na stacjach muszą uważać, aby nie doprowadzić do wypadków. Jak na prawdziwej kolei bywa, zdarzają się nam incydenty i wykolejenia, ale staramy się z tym radzić. Ofiar w ludziach nie było. Wszyscy uczestnicy i goście mogą czuć się bezpieczni - żartuje jeden z organizatorów wystawy, Łukasz Faber.

Jedną z atrakcji pokazu jest makieta wjazdu kolejowego do Bielska-Białej od strony Katowic. Jeśli autor tej ekspozycji znajdzie czas, być może w przyszłości będzie odwzorowany cały bielski dworzec.

Organizatorami Międzynarodowego Projektu Edukacyjnego "Kolej w Miniaturze" jest BBOSiR, modelarze z klubu śląskiej grupy TT, grupa sTTandard oraz goście z zagranicznych klubów modelarskich. Wystawa będzie czynna dziś w godz. 10-13 i 14:30-18:30 oraz w niedzielę od 9 do 13.

Tekst i foto: Piotr Bieniecki
Warunki zakupu i wykorzystania zdjęć