Czy pewnych rzeczy nie da się robić sensowniej? - zapyta ktoś, czytając blog rowerowy o Bielsku-Białej. Autor bloga analizuje niedawny remont ul. Boboli. - Pewne zadania są przewidziane na kolejne lata - uspokaja dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Bielski bloger, autor strony Rowerowe-Bielsko.pl, wziął pod lupę remont 150-metrowego odcinka ul. Boboli. Z punktu widzenia budowy infrastruktury rowerowej miasta bloger nie waha się nazwać go „straconą szansą”.

W sierpniu 2015 r. na ul. Boboli miał miejsce remont sieci cieplnej. Na wspomnianym odcinku ulica została rozkopana. Po zakończeniu prac ciąg pieszo-jezdny został odtworzony. Problem jednak w tym, że - jak zarzuca bloger - odtwarzając drogę rowerową, przywrócono ją w pierwotnym kształcie wraz ze wszystkimi mankamentami.

„Droga rowerowa (prawdopodobnie DDR, bo brak oznakowania P-23 czy też C-16-13) ma w tym miejscu nieprzepisową szerokość 1.4÷1.7 metra - pisze autor bloga. - Co stało na przeszkodzie, aby podczas odtwarzania nawierzchni doprowadzić drogę rowerową do obecnego stanu prawnego? Była ku temu świetna okazja i wystarczyło przesunąć jeden rząd krawężników, wyciąć kilka szpetnych choinek i położyć odrobinę więcej asfaltu! Potem w ramach remontów infrastruktury rowerowej kontynuować remont co roku, kawałek po kawałku, np. od wjazdu do wjazdu, choćby miało to trwać 10 lat. Finalnie mielibyśmy kawałek świetnej infrastruktury rowerowej. Niestety, na przeszkodzie zapewne stanęły przepisy, procedury, brak pieniędzy, »niedasizm«, »niechcizm« itp. przeszkody...”.

O skomentowanie tych zarzutów poprosiliśmy Wojciecha Walusia, dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej. - Przedmiotowy ciąg pieszo-jezdny został wykonany jako element remontu ulicy Boboli w roku 2003 - wyjaśnia dyrektor Wojciech Waluś. Urzędnik tłumaczy dalej, że wnioskowana modernizacja ciągu pieszo-jezdnego w zakresie poszerzenia do szerokości zgodnej z normami będzie wymagała uzyskania zgody na wycinkę drzew i krzewów oraz przebudowy kolidującego uzbrojenia podziemnego. - Zadanie to będzie przewidziane przy opracowywaniu projektów budowy ciągów rowerowych na kolejne lata - deklaruje dyrektor MZD.

MCI