Urzędnicy śląskiego marszałka kończą prace nad założeniami uchwały w sprawie ograniczeń związanych ze spaleniem paliw stałych złej jakości. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym roku na terenie województwa zabronione będzie ogrzewanie domu mułem oraz mułoflotem węglowym.

Na listopadowej sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej drugą w ciągu ostatniego roku interpelację w sprawie zakazu palenia mułem i mułoflotem węglowym w przydomowych kotłowniach złożył Dariusz Michasiów z PO. Intencję radnego są godne pochwały, ale przecież to nie miejscy urzędnicy posiadają odpowiednie prerogatywy do stanowienia przepisów w tym zakresie.

Zakaz sprzedaży mułu?

Dla radnego mamy jednak dobrą wiadomość. Jak dowiedział się nasz portal, najprawdopodobniej jeszcze w tym roku poznamy szczegóły projektu uchwały sejmiku śląskiego w sprawie ograniczeń związanych ze spalaniem paliw stałych złej jakości na terenie województwa. Zgodnie ze wstępnymi deklaracjami, w kolejnym sezonie grzewczym obowiązywał będzie zakaz palenia mułem oraz mułoflotem węglowym. Przepisy miały wejść w życie jeszcze w tym roku, ale prace opóźniły się.

 - Tworząc nowe prawo, musimy dać gminom narzędzia prawne i organizacyjne do jego egzekwowania - tłumaczy opóźnienie w pracach nad tzw. uchwałą antysmogową Łukasz Tekeli, dyrektor wydziału ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Urzędnik marszałka dodaje, że dzięki zmianom samorządy wyposażone zostaną w dodatkowe uprawnienia do kontroli przydomowych kotłowni, gdy istnieje podejrzenie spalania w nich śmieci lub paliw zakazanych. - Do ustalenia faktu spalania w przydomowej kotłowni zakazanych paliw lub śmieci dochodzić będzie poprzez pobranie próbki popiołu bezpośrednio z paleniska. Następnie próbka analizowana będzie przez certyfikowane laboratorium - informuje nasz rozmówca. Jego zdaniem, w obecnym stanie prawnym lokalny samorząd oraz podlegające mu jednostki dysponują odpowiednimi narzędziami do kontroli eksploatacji kotłów stosowanych przez osoby fizyczne do ogrzewania domów.

Spóźniony apel prezydenta

Ale bez należytej kontroli nowe przepisy antysmogowe nie uchronią nas przed oddychaniem powietrzem z przekroczonymi stężeniami pyłu zawieszonego PM10 czy benzo(a)pirenu. - Niestety, nie możemy zakazać handlu konkretnym paliwem stałym. Tego typu regulacje muszą być zawierane z poziomu krajowego. Nie ulega jednak wątpliwości, że muł czy miał węglowy nie powinien być dopuszczony do stosowania w celach ogrzewania gospodarstwa domowego - mówi dyrektor Tekeli.

Na konieczność wprowadzenia zmian w zasadach sprzedaży kotłów zwracał uwagę na sesji prezydent Jacek Krywult. Jego zdaniem, konieczna jest nowelizacja przepisów, tak by w sprzedaży dostępne były kotły czwartej generacji i nowszej. Apele prezydenta Bielska-Białej są jednak nieco opóźnione. Jest już zarządzenie ministra rozwoju, zgodnie z którym za dwa lata do sprzedaży na rynku dopuszczone będą tylko nowoczesne kotły spełniające normy jakości klasy piątej (najwyższej).

Bartłomiej Kawalec