Do bielskiego Sądu Rejonowego wpłynął wczoraj akt oskarżenia w sprawie składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez Lubomira Zawieruchę. Na obecnym etapie wiceprezydent miasta nie powinien obawiać się żadnych konsekwencji służbowych ze strony pracodawcy.

Bielska prokuratura postawiła urzędnikowi sześć zarzutów. Wszystkie dotyczą składania fałszywych oświadczeń majątkowych. Prokuratura zarzuca wiceprezydentowi miasta, że w latach 2011-16 nie ujawnił posiadania 1/4 udziałów w czterech nieruchomościach o powierzchni ok. 1200 m kw. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech. Akt oskarżenia trafił w czwartek do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej.

W związku z procesem wiceprezydent miasta nie powinien obawiać się żadnych konsekwencji służbowych ze strony pracodawcy. - Zarzuty nie są równoznaczne z winą. W związku z tym prezydent na razie nie zamierza podejmować żadnych decyzji w tej sprawie - poinformował nas rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Tomasz Ficoń.

bak