Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej wszystkie kluby radnych wystąpiły do prezydenta miasta o przedstawienie kompleksowej informacji w sprawie działań podjętych przez gminę w walce ze smogiem. Zdaniem prezydenta Jacka Krywulta, sytuacja w Bielsku-Białej nie jest dramatyczna.

Na początku dzisiejszej sesji Rady Miejskiej przewodniczący Jarosław Klimaszewski odczytał wspólny wniosek klubów radnych PO, PiS i KWW Jacka Krywulta do prezydenta miasta w sprawie działań podejmowanych przez władze Bielska-Białej w walce z niską emisją. W odpowiedzi prezydent przekonywał, że w mieście wprawdzie jest smog, ale „sytuacja nie jest dramatyczna”. - Przekroczenia są, ale nie takie, jak na Śląsku. My nie notujemy przekroczeń o nawet 800 proc. - twierdzi Jacek Krywult.

W dalszej części sesji rady głos zabrał pełnomocnik prezydenta miasta do spraw zrównoważonego rozwoju Zbigniew Michniowski. Jego zdaniem, połowa zanieczyszczeń powietrza w Bielsku-Białej pochodzi z okolicznych gmin. - Zanieczyszczone powietrze wpływa do nas głównie z Kotliny Żywieckiej, gdzie nie ma sieci gazowej, a ludzie palą w piecach różnymi paliwami - mówił urzędnik. Do wniosku radnych prezydent Bielska-Białej odniesie się na piśmie.

bak

Na zdjęciu tytułowym: panorama miasta z widocznym smogiem, foto: https://naddachami.pl