Jak co roku, w dniu Święta Pracy delegacje SLD oraz innych ugrupowań lewicowych złożą wiązanki kwiatów w miejscach związanych z historią ruchu robotniczego w naszym regionie.

 - Pierwszego maja wspominamy tych, którzy płacili życiem za możliwość ośmiogodzinnego dnia pracy, prawa do opieki zdrowotnej po wypadku w miejscu zatrudnienia czy urlopu, tak oczywistych z dzisiejszej perspektywy - tłumaczy Przemysław Koperski, działacz bielskiej lewicy.

W ramach obchodów Święta Pracy 1 maja o godz. 9.30 delegacje SLD, OPZZ, FMS i Inicjatywy Polskiej złożą kwiaty na terenie szpitala w Bystrej pod tablicą upamiętniającą Ignacego Daszyńskiego, a o godz. 10.00 przy ul. Grażyńskiego w Bielsku-Białej pod tablicą upamiętniającą strajk bielskich i bialskich robotników w lipcu 1936 roku.

 - W tym roku 1 Maja powinien być również szczególną okazją dla rządzących do refleksji - uważa Przemysław Koperski. - Chodzi o refleksję nad sytuacją osób starszych na rynku pracy w kontekście zbliżającego się przejścia na niskie emerytury, nad perspektywami znalezienia satysfakcjonującego zatrudnienia przez młode osoby w naszym mieście w świetle masowych wyjazdów za lepszą pracą, i rzecz jasna, nad miejscem Polski w Europie - podkreśla nasz rozmówca.

MCI

Na zdjęciu: obchody Święta Pracy w ubiegłym roku.