Śmierć i podatki to dwie rzeczy, których w życiu nie da się uniknąć, a urzędników skarbowych można uznać za przyjaznych, jeśli kontakt z nimi trwa jak najkrócej. „Rzeczpospolita” co roku mierzy czas, jaki musimy poświęcić na formalności i wypełnienie kwitów podatkowych.

Dziennik ocenia urzędy w trzech kategoriach: - urząd przyjazny (cztery kryteria: czas oczekiwania na wydanie zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami mierzony liczbą dni, czas trwania postępowań wszczynanych na wniosek podatników, dobrowolność płacenia podatków, elektronizacja postępowania), - urząd poprawiający jakość (uwzględniono wydawanie prawidłowych decyzji (które nie są uchylane ani przez Izby Skarbowe, ani przez sądy), - urząd efektywny (dobrze i szybko ściąga należne podatki, a także rzadko się myli w kontrolach i wymiarze podatków).

Oba bielskie urzędy skarbowe znalazły się w pierwszej dziesiątce w kraju. W kategorii najbardziej przyjaznych urzędów, II US w Bielsku-Białej sklasyfikowany został na dziesiątym miejscu w grupie urzędów dużych (zatrudniających powyżej 131 pracowników), zdobywając łącznie 277,44 pkt. (najlepszy I US w Radomiu zdobył 284,76 pkt.).

W kategorii urzędów poprawiających jakość, I US w Bielsku-Białej uzyskał 46,11 pkt. (najlepszy US Wrocław-Krzyki zdobył 97,55 pkt. na 100 możliwych), co pozwoliło sklasyfikować go na siódmym miejscu w Polsce w grupie urzędów dużych.

kk