Nocą na ulicach Bielska-Białej odbył się dynamiczny wyścig z udziałem szybkich samochodów osobowych. W tych okolicznościach powstał film reklamowy w reżyserii bielszczanina Adama Aljovicha. Nie próbujcie powtarzać zaobserwowanych manewrów na własną rękę!

Ekipa pod kierunkiem reżysera Adama Aljovicha (m.in. "Oblitus: Rise of the Forgotten", The Last March”) zakończyła właśnie produkcję filmu promującego urządzenie do pomiaru prędkości oraz innych parametrów jazdy samochodów. Spot reklamowy powstał na ulicach Bielska-Białej, a jego celem było zaprezentowanie działania sprzętu pomiarowego w warunkach wyścigu ulicznego.

W filmie zarejestrowano wyścig pomiędzy Nissanem 350z a Mitsubishi Lancer Evolution V. Pojawia się w nim także Mitsubishi Lancer Evolution IX, a nawet Lamborghini Gallardo. Twórcy zdecydowali się na prowadzenie kamery z ręki przez większość filmu, by oddać surowy i „dziki” klimat nielegalnych wyścigów ulicznych zarówno w centrum miasta, jak i poza nim.

Autorzy spotu apelują do widzów: - Pamiętajcie, że to co widzicie, to film - wszystkie manewry zostały wykonane przez profesjonalnych kierowców na zabezpieczonych odcinkach dróg. Nie próbujcie powtarzać ich na własną rękę, gdyż narażacie w ten sposób siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego (więcej informacji o produkcji spotu znajdziesz TUTAJ).

bb