Dwa fragmenty murów z XIX oraz XVII lub XVIII wieku odkryto w trakcie prac przy przebudowie ul. Stojałowskiego w Bielsku-Białej. Natrafiono na nie w rejonie budynku nr 10, gdzie rzeka Niwka wpada do Białej. Teraz na ważne pytania powinni odpowiedzieć archeolodzy. 

Fragmenty dwóch murów odkryto pod koniec ub. tygodnia w trakcie prac związanych z  budową kanalizacji deszczowej w rejonie ul. Stojałowskiego 10. Roboty budowlane zostały wstrzymane, a na miejsce znaleziska wezwano wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz archeologów, którzy po przeprowadzeniu wstępnej ekspertyzy orzekli, że mury zaczynające się na głębokości ok. 2,5 metrów powstały z odmiennych materiałów oraz w różnym czasie.

Młodszy fragment, wykonany z piaskowca i zaprawy cementowej, datowany jest na XIX wiek. Starszy, posadowiony nieco głębiej, zbudowany został z płyt wapiennych na zaprawie wapiennej i pochodzi z XVII lub XVIII wieku. Fragmenty odkrytych murów mają ok. 5 m długości i delikatnie zachodzą na siebie. Zdaniem archeologów pracujących na miejscu odkrycia, może to sugerować, że zabudowania te stanowiły ścianę piwnic dawnych budynków lub wyznaczały dawne koryto rzeki. 

bak