Pierwsza sieć zrezygnowała z żywych karpi
Ogólnopolska sieć hipermarketów Bi1 jako pierwsza w kraju rezygnuje ze sprzedaży żywych ryb. Spółka Rella Investments, której sklepy miesięcznie odwiedza około 1 mln klientów (m.in. Gemini Park Bielsko-Biała), ogłosiła, że decyzja dotyczy wszystkich sklepów, a powodem jest humanitarne traktowanie zwierząt.
Zarząd spółki Rella Investments za pośrednictwem organizacji zajmującej się ochroną ryb - CIWF Polska - poinformował, że sieć hipermarketów Bi1 deklaruje odejście od sprzedaży karpia żywego w okresie świątecznym w roku 2017. Decyzja ta podyktowana jest potrzebą zwrócenia uwagi na kwestię humanitarnego traktowania zwierząt, w tym ryb. Z roku na rok przybywa liczba klientów, którzy wybierają gotowe elementy z karpia czy karpia już obrobionego. Dlatego spółka postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i zaoferować szerszą gamę ryb, w tym karpia, realizując jednocześnie założenie ograniczenia zbędnego cierpienia tych zwierząt.
- Karp nie jest w Polsce, łagodnie mówiąc, dobrze traktowany w drodze na nasze świąteczne stoły. Nadal nie wiem dlaczego. Z przyzwyczajenia? Braku uważności? Zwykłej głupoty? Przecież jest chroniony prawem, jak każde inne zwierzę kręgowe, a mimo to traktowany jest w sposób szczególny. Żywa ryba transportowana i przechowywana jest bez wody. Jak długo jeszcze będzie trwał ten absurdalny zwyczaj związany z komunistycznymi niedoborami? Zależy to od nas. Bądźmy uważni przed świętami i nie kupujmy żywych ryb. To przecież norma w wypadku innych zwierząt, które spożywamy - mówi Jacek Bożek z Klubu Gaja, który zapoczątkował kampanię „Jeszcze żywy KARP”.
Klub Gaja współpracuje z prawnikami i policją, ponieważ stosowanie ustawy o ochronie zwierząt wciąż napotyka na ogromne trudności praktyczne. Prawo polskie chroni karpie i inne ryby. Jednak policja i prokuratura wciąż umarzały sprawy dotyczące znęcania się nad karpiami. Dopiero w styczniu ub. roku Sąd Najwyższy orzekł, że ryby zasługują na ochronę przed cierpieniem tak, jak inne zwierzęta.
bb
Oceń artykuł:
25 27Komentarze 31
jest humanitarne w B1 sprzedaż mięsa wieprzowego, wołowego, kurczaków itp
Zwierzę owo, jeszcze licznie, występuje na wszystkich kontynentach.
A może kotom zabronicie jeść myszy?
Czysta hipokryzja. Sam zabijając tą rybę wiem co jem. Wole sam to zrobić niż mam to robić sprzedawca.
Uwierz będzie bardziej humanitarnie. Dlatego zawsze kupowałem żywe karpie i nadal będę je kupował zgodnie z tradycją. Poza tym lubie karpie, smakują mi.
Klauzula informacyjna ›