Wczoraj w Bogocie FIFA ogłosiła, że piłkarskie mistrzostwa świata do lat 20 odbędą się w Polsce. Los nam sprzyja, bo w czwartek reprezentacja Polski U20 zagra mecz na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Na trybunach może pojawić się prezes PZPN Zbigniew Boniek, a to świetna okazja do rozmów o kandydaturze naszego miasta na jednego z gospodarzy imprezy. Bielscy kibice są spragnieni piłki na reprezentacyjnym poziomie.

PZPN będzie organizatorem piłkarskich finałów mistrzostw świata do lat 20, które odbędą się w 2019 roku. W zeszłym roku młodzieżowy mundial rozegrany został w Korei Południowej, a teraz kandydatura Polski zostawiła w tyle Indię oraz Peru. W imprezie udział wezmą dwadzieścia cztery drużyny (biało-czerwoni jako gospodarz mają zapewniony awans), które podzielone zostaną na sześć grup.

Szczęście nam sprzyja

Piłkarska centrala przy zgłaszaniu kandydatury nie podawała liczby miast gospodarzy mistrzostwa świata, ale będzie ich co najmniej sześć (inne scenariusze mówią nawet o dwunastu). Wśród kandydatów wymienia się Legnicę, Tychy, Gdynię, Łódź oraz Kraków. Prezydent tego ostatniego miasta nie zamierza tracić czasu i chce w najbliższym czasie spotkać się w tej sprawie z prezesem PZPN.

Tymczasem w czwartek reprezentacja Polski U20 rozegra w Bielsku-Białej mecz ze swoimi rówieśnikami z Anglii (to aktualni mistrzowie świata). Władze miasta, choć oficjalnie przyznają, że nie wystosowały zaproszeń, czynią starania, by w prezydenckiej loży podczas meczu zasiadł Zbigniew Boniek. Decyzja co do obecności prezesa PZPN w naszym mieście może zapaść dopiero w ostatniej chwili (dzień później reprezentacja Polski przygotowująca się do mundialu w Rosji zmierzy się we Wrocławiu z Nigerią).

Dlaczego to takie ważne? Ewentualna obecność prezesa Bońka na trybunach bielskiego stadionu mogłaby zostać wykorzystana w lobbowaniu za współudziałem Bielska-Białej w przyszłorocznych mistrzostwach świata U20. Czasu jest niewiele, ale pomysł podoba się przewodniczącemu Rady Miejskiej. - Świetnie, że taka impreza piłkarska będzie organizowana w Polsce. Powinniśmy zrobić wszystko, by współorganizować mistrzostwa i budować wizerunek naszego miasta - deklaruje Jarosław Klimaszewski.

Naprawimy błędy z przeszłości?

Ewentualnej kandydaturze Bielska-Białej mogą pomóc również… kibice. Od poniedziałku na mecz z Anglią sprzedanych zostało 12 tys. biletów. O tym, że zainteresowanie spotkaniem jest naprawdę bardzo duże najlepiej świadczy fakt, że PZPN zwrócił się do władz miasta z prośbą o udostępnienie czwartej, normalnie wyłączonej z użytkowania trybuny. Dotychczasowa sprzedaż wejściówek, podobnie jak ma to miejsce w przypadku spotkań Podbeskidzia, odbywała się z wykorzystaniem trzech trybun.

Kilka lat temu władze Bielska-Białej nie zdecydowały się na współorganizowanie piłkarskich mistrzostw Europy U21, i to pomimo zaproszenia do udziału w imprezie ze strony PZPN. Z oferty skorzystały m.in. Tychy, gdzie cztery mecze z wysokości trybun obejrzało łącznie ok. 40 tys. widzów. Frekwencja, choć w Tychach nie grała reprezentacja Polski, była jedną z najwyższych podczas całego turnieju.

Bartłomiej Kawalec