Pokazy w Hałcnowie polegały na celowym podłożeniu ognia w zainscenizowanym pomieszczeniu z wyposażeniem. - W akcji gaśniczej promowaliśmy trend gaszenia pożaru w sposób efektowny i zarazem efektywny, czyli podania do środka pomieszczenia tyle wody, ile jest niezbędne do ugaszenia pożaru. Takie działania mają na celu minimalizowanie wtórnych strat pożarowych - tłumaczył nam strażak.

W ramach miejskich obchodów Dnia Strażaka jednostek OSP wczoraj na parkingu przy Domu Kultury w Hałcnowie odbyły się pokazy sprzętu i sprawności bojowej jednostek z terenu Bielska-Białej. Widowisko rozpoczęli strażacy z Leszczyn.

Ich działania polegały na celowym podłożeniu ognia w zainscenizowanym pomieszczeniu z wyposażeniem, a następnie doprowadzeniu pożaru do rozgorzenia, czyli etapu, w którym osiąga on swoje szczytowe parametry. Już po kilku minutach od wzniecenia ognia dało się wyczuć wysoką temperaturę pożaru.

W drugim pokazie strażacy z OSP Hałcnów wykazali się umiejętnościami w ratownictwie technicznym. - Naszym celem było przede wszystkim zademonstrowanie osobom postronnym, jak wiele czasu upływa od  momentu zdarzenia, poprzez przyjęcie zgłoszenia przez operatorów numerów alarmowych 998 i 112, aż do zaalarmowania jednostki straży pożarnej oraz przyjazdu na miejsce zdarzenia. Ważne jest to, aby jak najszybciej alarmować służby o wszelkiego rodzaju zdarzeniach niebezpiecznych, wypadkach drogowych i pożarach - podkreślał dh Krzysztof Maguda.

Miejskie obchody Dnia Strażaka jednostek OSP zakończyły się pokazem ratownictwa medycznego, które przygotowali strażacy ze Starego Bielska. Każdy, kto chciał, mógł spróbować resuscytacji krążeniowo-oddechowej na fantomach osoby dorosłej, dziecka i niemowlęcia. W bogatym programie obchodów znalazły się także liczne atrakcje dla dzieci i młodzieży, tor przeszkód oraz gry i zabawy.

Tekst, film i foto: Mirosław Jamro