Do 2025 roku przejedziemy bez korków z Bielska-Białej do Krakowa? Pod warunkiem, że znajdą się pieniądze na Beskidzką Drogę Integracyjną. Na razie pieniędzy nie ma, ale Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie utrzymała w mocy decyzję środowiskową dla inwestycji. Wcześniej zaskarżył ją samorząd Wadowic, który nie zgadza się na proponowany wariant trasy.

Wczoraj o budowie BDI debatowała sejmowa komisja infrastruktury. Wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz poinformował, że budowa drogi będzie kosztować ok. 4,4 mld zł, ale pieniędzy na ten cel nie ma. Dlatego trasa figuruje na liście rezerwowej rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. - Jej fizyczna realizacja jest uzależniona od pozyskania dodatkowych środków - w ramach oszczędności przy realizowanych już zadaniach. To jedna z większych inwestycji na liście programu - mówił wiceminister.

Światełko w tunelu

BDI, czyli inaczej S52 Bielsko-Biała - Głogoczów, ma mieć dł. 61 km i parametry drogi ekspresowej. W planach ma przebiegać równolegle do obecnej DK52 od węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej, przez okolice Kęt, Andrychowa, Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej - do połączenia z obecną dwujezdniową drogą S7 w miejscowości Głogoczów. Na razie kierowcy muszą przejeżdżać przez  zatłoczone centra tych miejscowości. Zdarza się, że pokonanie odcinka z Bielska-Białej do Krakowa zajmuje nawet cztery godziny.

Brak trasy szybkiego ruchu do Krakowa nie tylko spędza sen z powiek kierowcom, ale także mieszkańcom okolicznych miast. To właśnie w latach 90. ubi. wieku przedstawiciele "rozjeżdżanych" gmin, położonych wzdłuż DK52, zaczęli mówić o potrzebie wspólnej obwodnicy. Przygotowania do rozpoczęcia inwestycji rozpoczął w 2005 roku Jerzy Polaczek, ówczesny minister transportu w rządzie PiS.

Czas na koncepcję programową

Kolejne ekipy rządzące zajmowały się tym tematem, ale z mniejszą intensywnością. Kilka dni temu Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie podtrzymał decyzję środowiskową wydaną dla tej inwestycji. Wcześniej zaskarżył ją samorząd Wadowic oraz miejscowe stowarzyszenie. Formalnie oznacza to, że dalej prowadzone będą prace przygotowawcze dla rekomendowanego wariantu III inwestycji.

Na planowanych 61 kilometrach BDI powstać ma 14 węzłów drogowych, 40 mostów, 95 wiaduktów i 31 przepustów. Nawet, jeśli nie uda się zapewnić finansoania inwestycji w ramach rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023, odcinek będzie mógł być przygotowany i traktowany jako jeden z priorytetów w nowej perspektywie rozdania środków europejskich. Ostatnia decyzja GDOŚ otwiera drogę do rozpoczęcia pozyskiwania tzw. koncepcji programowej dla budowy BDI.

Wadowice odwołają się do sądu?

W najbliższych dniach dowiemy się czy Wadowice odwołają się do sądu administracyjnego na utrzymaną przez GDOŚ decyzję środowiskową. Mateusz Klinowski, obecny burmistrz Wadowic, będąc jeszcze kandydatem na to stanowisko w poprzednich wyborach samorządowych, krytykował wariant drogi proponowany przez GDDiA. Od momentu, gdy rządzi w Wadowicach, skutecznie blokuje budowę BDI.

Zdaniem burmistrza Wadowic, nikt nie neguje konieczności modernizacji DK52 - trzeci pas do wyprzedzania, lewoskręty, budowy obwodnic Kalwarii oraz Andrychowa. Kolejnego mostu na Skawie potrzebują również Wadowice, wyprowadzającego ruch bezpośrednio na Roków i Skawinę. Ale wszystko to można zrealizować bez BDI, za ułamek jej ceny i o wiele szybciej. - Problem w tym, że decydentów z Warszawy to niespecjalnie obchodzi. Wolą mamić mieszkańców regionu mirażem drogi ekspresowej - trzeciego już połączenia Bielska-Białej z Krakowem, obok drogi krajowej i linii kolejowej -  argumentuje Klinowski.

BDI do 2025 roku?

Obecna koncepcja zakłada, że droga pójdzie na południe od miasta. Wadowice postulują, by przebiegała szlakiem północnym. Tu na przeszkodzie staje obszar Natura 2000, którego przecinać nie chce GDDKiA. Podczas wczorajszych obrad sejmowej komisji wiceminister Marek Chodkiewicz zaznaczył, że Wadowicom przedstawiono już... czternaście koncepcji przebiegu drogi. 

Jeżeli znajdą się pieniądze to Beskidzka Droga Integracyjna będzie budowana w systemie projektuj i buduj (podobnie jak S1 z Bielska-Białej do Mysłowic) w latach 2022-25. Zgodnie z informacją resortu, ogłoszenie przetargu możliwe byłoby w 2019 roku. Pierwsi kierowcy BDI pojechaliby końcem 2025 roku.

Anna Szafrańska