Pociąg zatrzyma się przy Teatrze Polskim? Eksperci zaplanowali centrum miasta
Utworzenie przystanku kolejowego Bielsko-Centrum i węzła przesiadkowego w rejonie Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, budowa nowego placu miejskiego oraz przystanków autobusów - to efekty prac zespołu mikroplanowania miejskiego. Jak wkrótce może wyglądać centrum Bielska-Białej?
Bielski samorząd po raz drugi wziął udział w przedsięwzięciu tzw. mikroplanowania miejskiego, organizowanym przez katowicki oddział Towarzystwa Urbanistów Polskich oraz Śląski Związek Gmin i Powiatów. Mikroplanowanie miejskie jest metodą wspomagającą zarządzanie rozwojem przestrzennym miast. Polega na wypracowaniu przez interdyscyplinarny zespół projektowy koncepcji projektowo-organizacyjnej dla wybranej przez miasto niewielkiej, „trudnej” przestrzeni publicznej.
W tym roku obszarem do zagospodarowania był teren pomiędzy ulicami Bohaterów Warszawy i Hugona Kołłątaja w Bielsku-Białej. Szefem zespołu nadzorującego proces planowania przestrzennego był dr hab. inż. arch. Maciej Borsa, kierownik katedry gospodarki przestrzennej wydziału architektury budownictwa i sztuk stosowanych Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach.
Opracowana koncepcja zakłada utworzenie w rejonie Teatru Polskiego przystanku kolei aglomeracyjnej oraz budowę nowych przystanków autobusów wzdłuż ul. 3 Maja. W trakcie konsultacji wskazywano na problem braku miejsc do spędzania wolnego czasu. Dlatego zdecydowano się na rozbudowę placu teatralnego, który byłby bardziej reprezentacyjny niż obecnie. Wśród innych propozycji pojawia się budowa nowego placu miejskiego na wzgórzu zamkowym.
Prezentacja koncepcji zagospodarowania terenu w centrum Bielska-Białej odbędzie się we wtorek, 30 października (godz. 17.00) w budynku przy placu Opatrzności Bożej 18 (dawne USC, parter).
bak
Oceń artykuł:
52 15Komentarze 39
Ryby, żaby i raki
Raz wpadły na pomysł taki,
Żeby opuścić staw, siąść pod drzewem
I zacząć zarabiać śpiewem.
No, ale cóż, kiedy ryby
Śpiewały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.
Karp wydął żałośnie skrzele:
„Słuchajcie mnie przyjaciele,
Mam sposób zupełnie prosty -
Zacznijmy budować mosty!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Budowały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.
Rak tedy rzecze: „Rodacy,
Musimy się wziąć do pracy,
Mam pomysł zupełnie nowy -
Zacznijmy kuć podkowy!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Kuły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.
Odezwie się więc ropucha:
„Straszna u nas posucha,
Coś zróbmy, coś zaróbmy,
Trochę żywności kupmy!
Jest sposób, ja wam mówię,
Zacznijmy szyć obuwie!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Szyły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.
Lin wreszcie tak powiada:
„Czeka nas tu zagłada,
Opuściliśmy staw przeciw prawu -
Musimy wrócić do stawu”.
I poszły. Lecz na ich szkodę
Ludzie spuścili wodę.
Ryby w płacz, reszta też, lecz czy łzami
Zapełni się staw? Zważcie sami,
Zwłaszcza że przecież ryby
Płakały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.
Ciekawy jestem, czy eksperci brali pod uwagę przywróceniu w Bielsku-Białej komunikacji tramwajowej - w Olsztynie taki eksperyment przyniósł owoce.
W czasach Hyperloopa i autonomicznych samochodów klasyczne pociągi to trochę obciach. Metro tak samo, choć jeden z kandydatów próbuje obiecując je otrzymać mandat na wykonywanie funkcji radnego.
Liczę, że komunikacja kolejowa w końcu upadnie. Eksperci od transportu dawno ogłosili, że wiek XXI należeć będzie do Hyperloop i samochodów autonomicznych.
Może by tak Ratusz zburzyć; i tak żadnego pożytku nie ma z tych jajogłowych urzędników.
— o co Ci chodzi? Przecież centrum handlowe to właśnie przestrzeń publiczna, dodatkowo już obecnie teren ten zajmują obiekty handlowe. Być może zastąpienie tej chaotycznej i niezbyt pięknej architektury czymś zaprojektowanym od zera miało by sens?
Ja osobiście nie wiem, trudno powiedzieć, ale wydaje się, że dałoby sie tam zaprojektować coś fajnego, na przykład przydałoby się trochę zieleni (jakiś mini-park czy skwer) wzdłuż rzeki.
Niestety, wyrok lobby samochodowego dla tego rodzaju pomysłów jest przesądzony, prędzej zamienią chodniki w ulice, a ścieżki rowerowe w BusPasy niż oddadzą pieszym ulicę zagarniętą dla samochodów.
— koncepcja zakłada obniżenie klasy drogi i przekierowanie ruchu przelotowego na istniejące już obwodnice.
Aaaa czyli nie obwodnica tylko droga obwodowa. Super, już mi lżej :D
— trochę jednak mieszka, a trochę też pracuje, a nawet ci, którzy w centrum ani nie pracują, ani nie mieszkają, mogą do centrum po pracy przyjeżdżać, np. by pójść do teatru, do kina, na zakupy, lub po prostu spotkać się ze znajomymi. Dodatkowo do takiego zachowania będą zachęcały te nowe przystanki i możliwość szybkiego dojazdu transportem publicznym bez stania w korkach.
Spaliny samochodowe to pikuś przy tym co leci z kominów domów. Śmieszy mnie ktos kto konczy kadencję, miał wpływ na losy miasta przez wiele lat i obiecuje że ja go wybierzecie to się za to weźmie i zrobi z tym porządek.
Lepiej niech zbudują stację pod ziemią, zanim pociąg wyjedzie z tunelu, przekop i tak jest już wykonany
— koncepcja zakłada obniżenie klasy drogi (ul. 3 Maja) i przekierowanie ruchu przelotowego na istniejące już obwodnice.
Moim zdaniem należałoby tę drogę w ogóle zamknąć dla transportu indywidualnego, zostawić tam tylko ruch autobusów, najlepiej elektrycznych (bo wprowadzanie trolejbusów czy tramwajów chyba już sensu nie ma) i może taksówek. Wtedy ruch autobusów odbywałby się tam bardzo płynnie, co w połączeniu z tymi nowymi przystankami (kolejowym i autobusowymi) mogłyby w końcu przekonać mieszkańców, by do centrum jeździć transportem publicznym.
Klauzula informacyjna ›