To wielka przyjemność dla miłośników starego kina oraz dla osób kochających Bielsko-Białą. W sieci pojawił się fragment filmu fabularnego z 1938 roku, który został zrealizowany m.in. na lotnisku w bielskich Aleksandrowicach. Obraz z udziałem wielkich aktorów podbija serca widzów. Melodramat może uchodzić za najlepszy film fabularny o polskim lotnictwie przed II wojną światową.

Historia jest prosta. Jest miłość, pasja i marzenia, a w tle nasze beskidzkie szczyty, zachwycająca zabudowa lotniska w Aleksandrowicach i, jak niektórzy komentujący podkreślają, świetne wyposażenie, samoloty i spadochroniarze. Film fabularny z 1938 roku spodoba się każdemu, kto kocha Bielsko-Białą, stare kino, historię lotnictwa.

Miłość dodaje skrzydeł

- Jest w tym coś wzruszającego. Widzimy nasze rodzime lotnisko w czasach świetności, wspaniałe samoloty. Aż łezka się w oku kręci - podkreślają ci, którzy widzieli fragment filmu, w którym można rozpoznać Aleksandrowice.

Obraz „Dziewczyna szuka miłości” opowiada o historii Janiny Kotlicy, która ze wzajemnością zakochuje się w pracowniku warsztatu ślusarsko-mechanicznego Jerzym Zamiejskim. Mężczyzna udziela pomocy jej ojcu, który jest bogatym przemysłowcem i prezesem towarzystwa handlowego, gdy ten wraz z córką przybywa z Brazylii - gdzie dorobił się majątku - na wakacje do Polski. W podziękowaniu otrzymuje propozycję wznowienia przerwanych studiów, a w przyszłości zbudowania samolotu dalekiego zasięgu i uruchomienia lotów na trasie Polska-Brazylia.

Melodramat z 1938 roku może uchodzić za najlepszy film fabularny o polskim lotnictwie przed II wojną światową. Jego ogromnym walorem jest rzadka okazja do podziwiania przedwojennych samolotów na ziemi i w powietrzu. Znajdziemy tam RWD-8 na lotnisku w Aleksandrowicach, akrobacyjne RWD-10, Fokkery, myśliwce PZL P11 ze 111. Eskadry Myśliwskiej i oczywiście w roli głównej samolot RWD-11.

Znakomita gra wielkich aktorów

Warto znaleźć czas, aby obejrzeć ten film albo chociaż fragment z bielskim lotniskiem w tle nie tylko z uwagi na sentymentalny charakter miejsc, a których był kręcony, ale także na znakomitą grę przedwojennych aktorów: Jana Kurnakowicza, Tamarę Wiszniewską, Mieczysława Cybulskiego.

- Przyznam, że sięgnę po niego z radością. Kilka lat temu miałam przyjemność rozmawiać z panem Adamem Niżnikiem, wieloletnim szkoleniowcem na lotnisku, człowiekiem, który budował potęgę lotniska w Aleksandrowicach. Pan Adam opowiadał o tym, jak wyglądało kiedyś lotnisko i czynił to z tak wielką pasją, że i mnie ta energia się udzielała. Może ten film pozwoli mi skonfrontować to, co wtedy mówił - zastanawia się nasza Czytelniczka.

Fragment filmu z lotniskiem w tle można znaleźć na profilu Bielski Almanach TUTAJ. Przy okazji warto przypomnieć artykuł, który ponad sześć lat temu ukazał się na naszym portalu - Syn kolejarza sięgnął gwiazd.

Katarzyna Górna-Oremus