Zaatakował ekspedientkę. Grozi mu dziesięć lat więzienia
Wczoraj wieczorem w jednym z bielskich sklepów młody bielszczanin skradł dwie butelki piwa, a w czasie ucieczki zaatakował ekspedientkę. Kobieta usiłowała zatrzymać rabusia i odzyskać skradzione mienie. Pomogli jej przypadkowi świadkowie, którzy ujęli złodzieja.
Rabuś skradł dwie butelki piwa w sklepie przy ul. Morskie Oko. Zauważyła go pracownica sklepu, która ruszyła w pościg za sprawcą. Pomiędzy napastnikiem i ekspedientką doszło do szamotaniny. Sprawca odepchnął kobietę, kopnął w stopę, po czym uciekł. Zauważyli to przypadkowi świadkowie, którzy ujęli rabusia i przekazali go w ręce patrolu policji.
Sprawcą okazał się 19-letni bielszczanin. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi mu kara do 10 lat więzienia.
bb
Foto: Policja
Oceń artykuł:
32 5Komentarze 17
a po drugie, co byś pisał jakby tą butelką piwa za 4 zł, walnął sprzedawczynię w głowę i zrobił z niej inwalidę?
miłośnicy PiS nie są sędziami i nie będą nikogo sądzić.
Tak samo jak miłośnicy PO nie będą sądzić za Amber - Gold,
SKOK Wołomin czy oszustwa VAT.
Nadal sądzicie że to normalny kraj?
Klauzula informacyjna ›