Po mieście jeździ się szybciej i płynniej? Zastanawiające wyniki badań
Badania przeprowadzono w październiku 2018 i zestawiono z pomiarami sporządzonymi w analogicznym okresie rok wcześniej. O określonych porach dnia wykonano pięć kontrolnych przejazdów autobusami i dziesięć samochodem osobowym. MZD udostępnił portalowi wyniki badań związanych z wprowadzaniem systemu ITS, z których wynika, że po mieście jeździ się teraz płynniej i szybciej. To, co może budzić wątpliwości, to fakt, że pomiary wykonała ta sama firma, która budowała system.
ITS w Bielsku-Białej obejmuje 18 skrzyżowań w korytarzu północ-południe - od Sarniego Stoku po skrzyżowanie ul. Partyzantów, Andersa i Bora-Komorowskiego wraz z odgałęzieniem od ul. Stojałowskiego do Żywieckiej i Krakowskiej. Na 22 przystankach zamontowane są tablice informacji pasażerskiej, a wszystkie autobusy komunikacji miejskiej wyposażone zostały m.in. w systemy GPS. Nad płynnością ruchu w mieście czuwają dyspozytorzy w Centrum Zarządzenia Ruchem.
Konkretne dni na badania
Kilka miesięcy po oddaniu tej części inwestycji do użytku (24-25 i 30 października 2018) wykonana została analiza pomiaru czasu przejazdów autobusów i samochodów na obszarze działania ITS, która zestawiona została z badaniem wykonanym przed wdrożeniem systemu (w dniach 17-19 października 2017).
W celu zapewnienia porównywalności warunków pomiarów zostały one przeprowadzone w reprezentatywne dni robocze, nie sąsiadujące z dniem wolnym od pracy - we wtorki, środy i czwartki. Dni pomiarowe cechowały się podobnymi warunkami pogodowymi i temperaturami dodatnimi. Badanie przeprowadzono w głównym korytarzu transportowym objętym systemem ITS (północ-południe) z podziałem na korytarz autobusowy oraz samochodowy.
Wybrane godziny i linie
Korytarz autobusowy rozpoczyna się od przystanku Warszawska Dworzec i kończy na przystanku Partyzantów Folwark. Badania przeprowadzono w autobusach kursujących na liniach nr 8, 35L (w kierunku północnym), 35S (w kierunku południowym) oraz 57. Z kolei korytarz samochodowy ma swój początek na skrzyżowaniu ul. Warszawska/Sarni Stok/Kwiatkowskiego (oznaczenie skrzyżowania nr S32 w systemie ITS) i kończy się na skrzyżowaniu Partyzantów/Andersa/Bora-Komorowskiego (nr S8).
Pomiary wykonano w szczycie porannym (w godz. 6.30-8.30), w godzinach międzyszczytowych (godz. 10.30-12.30) oraz w szczycie popołudniowym (godz. 14.30-16.30). - W celu uzyskania wiarygodnych wyników określono minimalną liczbę przejazdów na każdym odcinku i w każdym kierunku dla każdego okresu pomiarowego. Dla przejazdów samochodem było to dziesięć pomiarów, dla badań dotyczących przejazdów autobusów pięć takich kursów - czytamy.
Wdrożyli system i zbadali efekty
Zakładanym celem wdrożenia systemu ITS było skrócenie czasu przejazdu w korytarzu autobusowym o co najmniej 11 proc. oraz wzrost średniej prędkości o 2-5 km/h. Według badania, dla korytarza autobusowego wykazano poprawę dla każdego kierunku ruchu i badanego okresu, uzyskując wartość średnią poprawy czasu przejazdu wynoszącą 15,1 proc., a prędkość o 3,17 km/h. W przypadku korytarza samochodowego wykazano poprawę dla każdego kierunku ruchu i badanych okresów o ok. 24,5 proc.
To co może budzić wątpliwości, to fakt, że badania przeprowadziła firma Sprint SA. Ta sama, która wdrażała inteligentny system transportowy na bielskich ulicach. Jak wyjaśniono nam w MZD, wykonanie pomiarów było ujęte w kontrakcie i ogólnych kosztach realizacji inwestycji. W wykonaniu pomiarów spółkę merytorycznie wspierali eksperci z Politechniki Wrocławskiej.
Bartłomiej Kawalec
Oceń artykuł:
31 27Dziennikarz portalu bielsko.biala.pl
Komentarze 50
NONSENSOPEDIA
NONSENSOPEDIA
Cytaty:Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz? – cytaty.
D
– Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie w ogóle nie różnią, bo tylko nazwą zasadniczo: to Chińczyk, a to Japończyk. No chyba tylko, jak Chińczyk jest chłopiec, a Japończyk dziewczynka, to się różnią od siebie. Płcią. To wtedy już tak, jak u ludzi.
Opis: wywody jednego z robotników odpoczywających na skwerze
J
– Ja nie wiem, też jeżdżę samochodem, tak samo jak pan. I nigdy mi nic nie ukradli! I zdanżam na czas, proszę pana!
– Zdążam.
– No właśnie – i pan zdanża!
– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– A... fakt.
– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
– I zdanżasz pan?
– Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak... w 119. przesiadka, w 13. przesiadka, w 345., i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.
Stoi przed światłem, innych aut już nie ma ale czerwone dla autobusu swieci się nadal.
Klauzula informacyjna ›