W zasadzkę zaplanowana przez bielskich kryminalnych wpadli wczoraj dwaj magazynierzy jednej z firm przewozowych w Rybarzowicach. Oprócz ewidencjonowania i przepakowywania towaru, przez prawie rok sukcesywnie wynosili kamery, akcesoria do fotografii, sprzęt do wykonywania tatuaży, markową odzież czy biżuterię.

Policjanci wydziału kryminalnego KMP w Bielsku-Białej pracowali nad sprawą kradzieży przesyłek kurierskich, do których dochodziło w jednej z firm przewozowych w Rybarzowicach. Kryminalni dokładnie rozpracowali przestępczy proceder, w który zamieszani byli dwaj magazynierzy. Wczoraj sprawcy wpadli w zaplanowaną zasadzkę.

Jak wynika z akt śledztwa, 48-latek i jego 20-letni wspólnik oprócz ewidencjonowania i przepakowywania towaru sukcesywnie kradli sprzęt elektroniczny i inne wartościowe rzeczy. Były to głównie kamery, akcesoria służące do fotografii, specjalistyczne przedmioty do wykonywania tatuaży, markowa odzież i biżuteria. Przestępczy proceder trwał od bliska roku, a suma strat sięga ponad 50 tys. zł.

Mężczyźni skonstruowali nawet specjalne skrytki w swoich domach do przechowywania skradzionych łupów. W czasie przeszukania samochodów i domów należących do zatrzymanych policjanci odnaleźli część skradzionych przedmiotów. Kryminalni ustalili też, co stało się z resztą skradzionego towaru. Okazało się, że żona jednego z mężczyzn oferowała go do sprzedaży na portalu społecznościowym. 40-latka odpowie przed sądem za paserstwo.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za kradzieże grozi im kara do pięciu lat więzienia.

bb

Foto: Policja