Decyzją prezydenta Jarosława Klimaszewskiego, pracownicy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz jednostek miejskich mogą przychodzić do pracy z dziećmi. Sytuacja ma związek ze strajkiem nauczycieli, który rozpocznie się w najbliższy poniedziałek. Według najnowszych danych bielskiego oddziału ZNP, w Bielsku-Białej do strajku przystąpić mają 73 placówki oświatowe.

W związku z zapowiadanym od poniedziałku strajkiem generalnym w oświacie pracownicy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz wszystkich jednostek miejskich będą mogli przychodzić do pracy z dziećmi. Taką decyzję podjął dziś prezydent Jarosław Klimaszewski. - W miarę możliwości zachęcam do tego również wszystkich pracodawców - powiedział portalowi prezydent Bielska-Białej.

Jak dowiedzieliśmy się dziś w bielskim oddziale Związku Nauczycielstwa Polskiego, w Bielsku-Białej do strajku przystąpią 73 placówki oświatowe. - Będzie to 28 przedszkoli, 22 szkoły podstawowe i 23 szkoły średnie - wylicza prezes oddziału Gabriela Herzyk. ZNP nie podaje dokładnego wykazu placówek, które w poniedziałek planują przystąpić do strajku. Wkrótce więcej informacji.

bak