Otwarcie trasy rowerowej z udziałem prezydenta. Będzie poczęstunek!
W najbliższą sobotę na zboczu Szyndzielni w Bielsku-Białej odbędzie się oficjalne otwarcie nowej ścieżki rowerowej Enduro Trails. SahAira ma 1740 metrów długości i rozpoczyna się jako odnoga trasy RockNRolla. Uczestnicy uroczystości zostaną poczęstowani kiełbasą i oscypkami z grilla.
Bielskie Enduro Trails to kompleks wąskich, krętych i pofalowanych jednokierunkowych ścieżek rowerowych o różnym stopniu trudności na zboczach Koziej Góry i Szyndzielni. Pierwsze cztery trasy singletracki otwarto w roku 2015. W grudniu ub. roku ukończono budowę najnowszej ścieżki kompleksu, którą nazwano SahAira.
Trasa numer 13 ma 1740 metrów długości i zlokalizowana jest na zboczu Szyndzielni. Rozpoczyna się jako odnoga niebieskiej trasy RockNRolla, a jej górna część przebiega przez znaną wszystkim miejscowym rowerzystom Saharę. Ścieżka oznaczona została kolorem czerwonym i ma charakter A-line. Jej dolna część posiada nawierzchnię naturalną, a w końcowym biegu łączy się z Gondolą.
Uroczyste otwarcie ścieżki odbędzie się w sobotę, 27 kwietnia o godz. 10.15. Przecięcia wstęgi dokona prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski. Zaproszeni są wszyscy rowerzyści. Oprócz przejażdżki nową ścieżką czekać na nich będzie również kiełbasa i oscypki z grilla. Zbiórka o godz. 10.00 przy górnej stacji kolei gondolowej na Szyndzielnię, skąd uczestnicy wspólnie przejdą/przejadą na start nowej ścieżki.
bb
Foto: LOT Beskidy
Oceń artykuł:
36 14Komentarze 36
Sprawa ma się podobnie jak z halami , z których wycofała się gospodarka pasterska i teraz jest problem natury ekologicznej
a ile gatunków chronionych zmieści się na 0.26ha ?
Oj ciężko z matematyką u Ciebie. Przecinek przestaw. 0.26ha to już prędzej.
Po co ta maskarada :D
super jazda w plenerze na rowerze
to poproś na trase ojca albo mamę , będzie ci rażniej
Po parku strach iść ma spacer, bo banda d3bili rozpędza wszystkich.
Ostatnio ucieczka na chodniku przed bezmózgami na dwóch kółkach.
Kiedy zrobicie porządek?
Czy mamy zająć się tym problemem sami?
Ja zawsze jeżdżę po chodniku, z tą różnicą, że nie jak wariat i dzięki temu żyję.
Czy to normalne, że muszę z dzieckiem uciekać z chodnika, bo strachliwa panna "musi" jechać po chodniku?
A może w ramach samoobrony przed rozjechaniem należy nosić ze sobą bejsbola?
Klauzula informacyjna ›