Wzrośnie prędkość przejazdu przez miasto. Nowe tablice na przystankach
Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej szykuje się do rozbudowy systemu ITS. Jak dowiedział się nasz portal, w ramach drugiego etapu inwestycji poszerzony zostanie system sterowania ruchem na ulicach Bora-Komorowskiego, Partyzantów, Bystrzańskiej, Piłsudskiego i w al. Gen. Andersa. Na przystankach będą zainstalowane tablice informacji pasażerskiej. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 11 mln zł.
Bielski samorząd zamierza aplikować o środki unijne na rozbudowę systemu ITS (nabór planowany jest w grudniu). Jednym z kryteriów oceny wniosku jest stopień przygotowania inwestycji. Jak wyjaśniają urzędnicy, szansę uzyskania dofinansowania zwiększa m.in. przedstawienie dokumentów potwierdzających zabezpieczenie środków na pokrycie wkładu własnego czy ogłoszenie przetargu.
Przetarg w IV kwartale
To dlatego w MZD przygotowywane są niezbędne dokumenty, tak aby jeszcze w tym roku rozpisać postępowanie przetargowe na rozbudowę systemu. Celem zamówienia będzie zaprojektowanie i wdrożenie elementów rozszerzających funkcjonalnie i terytorialnie wdrożony już ITS poprzez wykonanie projektów, realizację robót budowlanych, dostarczenie rozwiązań sprzętowych oraz programowych współpracujących z działającym obecnie systemem i urządzeniami terenowymi.
Dzięki rozbudowie systemu ITS nastąpi poprawa wydajności i niezawodności systemu transportowego miasta oraz komfortu podróżowania i warunków ruchu pojazdów, a także funkcjonowania komunikacji zbiorowej w zakresie efektywności przejazdów i ekonomiki jej utrzymania. Użytkownicy dróg będą bezpieczniejsi.
Tablice na kolejnych przystankach
Wzrosnąć ma prędkość przejazdu oraz zminimalizowana zostanie liczba zatrzymań w toku ruchu drogowego na szerszym obszarze miasta. Jak dowiedział się portal, drugi etap rozbudowy systemu ITS zakłada rozbudowę podsystemu sterowania i zarządzania ruchem drogowym wraz ze stacjami pomiaru potoków ruchu (natężenie, struktura rodzajowa i kierunkowa) o sygnalizacje modernizowane w ciągu ul. Bora-Komorowskiego, Partyzantów, Bystrzańską, Piłsudskiego oraz w al. Gen. Andersa.
Na przystankach komunikacji miejskiej pojawi się kilkanaście dodatkowych tablic dynamicznej informacji pasażerskiej, a na tzw. rogatkach miasta ustawione zostaną tablice zmiennej treści. Dzięki inwestycji o wartości ok. 11 mln zł poszerzony będzie zasięg terytorialny podsystemu monitoringu wizyjnego miasta. Konieczne będzie również rozbudowanie centrum zarządzania ruchem.
Bartłomiej Kawalec
Oceń artykuł:
63 26Dziennikarz portalu bielsko.biala.pl
Komentarze 33
1.Zbyt mocno wydłużone czasy oczekiwania na zielone światło przed przejściem dla pieszych.
2. Wieczne błędy w wyświetlaczach na przystankach bo albo autobusy nie widoczne albo wyświetlacze zwieszone albo czasy źle podają odjazd.
3. Wyświetlacze w autobusach ciągle szwankują bo nie widać kierunków ani linii, w środku tak samo do tego różne czcionki napisów.
Wszystko powinno działać spójnie i logicznie a tak nie jest.
No i najważniejsze, żaden ITS nie pomoże jeśli nie dadzą kierowcom dobrze zarobić żeby miał kto zapewnić rozkładowe połączenia a nie tylko wypadają kursy bo nie ma kto jechać.
Nad tym niech się pochylą
Przykładowo - Bystrzańska skrzyżowanie z Willową i wjazd na S1, kierunek na Bystrą, pas do skrętu w lewo na S1.
Samochody które chcą wjechać na S1 ustawiają się na tym pasie - ale niestety jest on za krótki, więc kolejka "wyrasta" dalej blokując jeden z normalnych pasów ruchu. Powoduje to że ruch na wprost jest ograniczony do jednego pasa i dopiero przed samymi światłami odzyskuje drożność na 2 pasy.
Wystarczy siąść po 7 rano i poobserwować sytuację - a rozwiązanie jest proste - przedłużyć pas do skrętu w lewo.
Przed wprowadzeniem ITS z Andersa skręcajac w lewo na Partyzantów dało się przejechać na 1 zmianie świateł nawet jak się było na końcu pasa do skrętu (o ile nikt nie zaspał). Teraz jak się stoi na końcu tego pasa to przejazd zajmuje 3-4 zmiany świateł. Kolejny cud techniki to prawoskręt z Partyzantów w Andersa. Jak z Komorowskiego nic nie jedzie to jest czerwone światło, a jak stamtąd ruszają samochody to włącza się zielona strzałka. O aplikacji nawet nie wspominam bo ona jest ze swoim działaniem godna sposobowi działania zarówno MZD jak i MZK (czyli notorycznie nie działa). A nie kojarze żeby w pobliżu były jakieś remonty.
Rozumiem, że filozofia stada się odzywa, skoro większość jeździ szybko to tak trzeba, żeby nie robić korków a co z bezpieczeństwem?
Proponuję zacząć jeździć zgodnie z przepisami, a także wrócić do podstawówki i nauczyć się poprawnie pisać w języku ojczystym.
Pierwszy etap to pieniądze wyrzucone w błoto, jeździ się znacznie gorzej, autobusy jak stały na światłach tak stoją.
Zróbcie sobie kawę czy co tam pojęcie ale nie ruszajcie już tematów, które potraficie jedynie popsuć.
Klauzula informacyjna ›