Modernizacja parku w centrum miasta. Plac zabaw z elementami zieleni ZDJĘCIA
Prace modernizacyjne w parku przy ul. Broniewskiego i Zielonej w Bielsku-Białej trwają nawet w weekendy. W centrum miasta o gęstej zabudowie powstaje równie gęsto zabudowany plac zabaw z elementami zieleni. Znacznie mniej będzie trawników, wycięto również krzewy. Drzewa pozostały na swoim miejscu i są zabezpieczone deskami na czas trwania robót. Ale nie ma róży bez kolców.
Ogród jordanowski przy ul. Broniewskiego i Zielonej to ważne miejsce dla wielu bielszczan mieszkających lub uczących się w centrum miasta, którzy spędzali w nim chwile dzieciństwa. Ale okres świetności ogród ma już za sobą. Nieckę basenową dawno zasypano i nie pozostał po niej ślad. Po kolei znikały urządzenia do zabawy i huśtawki. W końcu pozarastał chaszczami i zamiast dzieci częściej można w nim było spotkać amatorów mocniejszych trunków. Za kilka miesięcy znacznie się zmieni.
Szybkie tempo prac
Od wakacji trwa modernizacja ogrodu jordanowskiego. W ciągu ośmiu miesięcy kosztem 5,8 mln zł (część środków pochodzi z dotacji UE w ramach projektu "Aktywne przestrzenie-rewitalizacja terenów miejskich w Bielsku-Białej - Etap II") powstanie park zabaw, w tym zielona ściana dla małych dzieci, plac zabaw dla niewidzących i muzyczny plac zabaw, a także bieżnia oraz boiska wielofunkcyjne. W parku staną nowe ławki i latarnie.
Na stosunkowo niedużym terenie zgrupowano więc wiele atrakcji. Remontowany jest również zrujnowany budynek, gdzie powstanie pawilon parkowy. Inwestycja realizowana jest w szybkim tempie. Prace trwają nawet w weekendy. Wykopano już część fundamentów pod nowe ogrodzenie. W centrum miasta o gęstej zabudowie powstaje równie gęsto zabudowany plac zabaw z elementami zieleni. Znacznie mniej będzie trawników, wycięto również krzewy. Drzewa pozostały na swoim miejscu i są zabezpieczone deskami na czas trwania robót.
Ryzyko uszkodzenia drzew
Ale nie ma róży bez kolców. Bielszczanie dla drzew zwracają uwagę na nieprawidłowy ich zdaniem nadzór inwestorski na terenie rewitalizowanego parku oraz nie przestrzeganie zasad, które mogą zminimalizować ryzyko uszkodzenia drzew. Brak fachowego nadzoru miał doprowadzić kilka lat temu do zniszczenia i uszkodzenia części drzewostanu w remontowanym parku Słowackiego.
Nowe zarządzenie prezydenta miasta, o którym informowaliśmy wczoraj TUTAJ, reguluje większość spraw opisanych przez "Bielszczan dla drzew". Koordynacja i egzekwowanie prawidłowej realizacji zadań wynikających z zarządzenia powierzona zostanie Ogrodnikowi Miejskiemu, który swoją funkcję pełnić będzie od początku grudnia.
Tekst i foto: Piotr Bieniecki
Oceń artykuł:
61 13Fotoreporter portalu bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 47
"Stojąc w miejscu umierają drzewa
Na suchej gałęzi nie siądzie ptak, nie zaśpiewa
Nie zaszumią liście na wietrze podmuchu
Nie usłyszysz szelestu ich w ruchu
itd.
Tak daleko jak sięgają najdłuższe gałęzie drzewa, tak samo daleko sięgają korzenie boczne drzewa pod ziemią.
To te korzenie boczne czerpią wodę z gruntu potrzebną aby drzewo żyło.
Nawierzchnię, w przeważającej większości wokół drzew, pokryto nieprzepuszczalnym wody i powietrza jakimś "gumolitem".
Z braku dostatecznej ilości wody, wpierw uschną wierzchołki tych kilkudziesięcioletnich drzew i będzie to realne zagrożenie bezpieczeństwa.
Robotami ziemnymi już zniszczono korzenie drzew, co widać na zdjęciach.
Czemu mają służyć te deski ustawione wokół pni drzew?
Podobno, niewskazane jest, aby dzieci biegały po utwardzonej nawierzchni. Czy zasięgnięto opinii pediatry, ortopedy?
Zapewne zrobiono rozeznanie, przed podjęciem decyzji o budowie i w takiej lokalizacji, czy tego typu plac zabaw będzie w pełni wykorzystany i nie będzie powodował nikomu niepotrzebnych konfliktów ze względu na gęstą zabudowę w okolicy.
Dobrze, że nie zaplanowano w tym zgiełku i wrzawie/ delikatnie określając/ np. z boisk wielofunkcyjnych, jakiegoś "placu" dla relaksu i wypoczynku osobom starszym, bo hałas jest drugim po smogu zabójcą człowieka.
to ciężka praca jak trzeba wstać z fotela, wyjsc z biura i zainteresowac sie osiedlem
przy szkole i przed pocztą ciemno , sa lampy a żarowki spalone
tyle jest działaczy i tego nikt nie widzi .
Nie czepiam się. Po prostu jako pasażer od dwóch lat tkwiący w korkach oczekuje, że miasto upomni się o swoje prawa u wykonawcy robót. 2 poprzednie zimy były łagodne, ogólnie pogoda sprzyjała inwestycji, opóźnienie w 100% jest po stronie Eurovii. I mimo, że nie ma szans na dotrzymanie terminu, to nadal o godz. 16:00 na placu budowy zapada błoga cisza. A niech niech stoją te ... w tych ... korkach, parafrazując klasyka.
Na tą chwilę sporo jeszcze zostało choćby na skrzyżowaniu z Łagodną, a następnie zostanie jeszcze część od Żywieckiej z kierunku od centrum.
Kilkadziesiąt metrów do ukończenia skrzyżowania z Górską męczą od kilku tygodni. Kawałek, który w wielu krajach zrobiony były w 2-3 dni.
O opóźnieniu na Krakowskiej nie chcę nawet wspominać.
Ogólnie firma Eurovia to ulubiony wykonawca inwestycji bielskiego magistratu. Co dziwi, ponieważ nie znam inwestycji, którą ta firma wykonałaby w terminie i bez koniecznych poprawek.
Klauzula informacyjna ›