Zmiany nazwy ulic wywołują dużo emocji. Od zawsze były jednym z elementów walki politycznej i światopoglądowej, która miała odpowiednio urabiać świadomość mieszkańców. Mało kto pamięta, jaka rewolucja w nazwach na terenie Bielska-Białej odbyła się w latach 50. XX wieku. Ulicę Narutowicza przemianowano wtedy na Tuwima, Paderewskiego na Hibnera, Stalina na Bohaterów Warszawy, Urzędniczą na Gogola, a Mieszczańską na Marchlewskiego.

Czytając dokumenty, sprawozdania i załączniki z lat pięćdziesiątych można wiele dowiedzieć się o sprawach politycznych całego świata, natomiast niewiele o życiu miasta. Ciągłe stwierdzenia w stylu - Niech żyje bohaterska Armia Czerwona, Genialny Wódz, Chorąży Pokoju - Józef Stalin... Niech żyje i rozkwita nasza Ojczyzna - Polska Ludowa! sprawiają, że nie ma miejsca na realne problemy dnia codziennego.

Lista wrogów nowego systemu

Dlatego nie dziwi fakt, że po śmierci Józefa Stalina cała sesja Rady Miejskiej w Bielsku-Białej poświęcona była jego osobie. Wraz z przemianowaniem Katowic na Stalinogród wymieniono w Bielsku-Białej wszystkie tablice informacyjne ze starą nazwą.

Jak się okazuje, w okresie stalinowskim decydenci z miasta nad rzeką Białą nie wykazali się zbytnio czujnością rewolucyjną i zostali upomniani przez towarzyszy z Katowic za pozostawienie „osób ideowo nam obcych” jako patronów ulic.

W piśmie poufnym z 2 stycznia 1954 czytamy: - Wojewódzki Urząd Kontroli Prasy zwrócił uwagę, że w licznych miejscowościach województwa stalinogrodzkiego niektóre ulice, pomimo wydanych w tym przedmiocie zarządzeń, w dalszym ciągu noszą nazwy gloryfikujące nazwiska osób ideowo nam obcych, a nawet wrogich /Korfantego, Daszyńskiego, Paderewskiego, itp./ lub stanowiące smutne pamiątki po niechlubnej przeszłości okresu faszystowsko-kapitalistycznego, jak „Peowiaków”, itp.

„Osób ideowo obcych” już nie ma

25 stycznia do listy wrogów nowego systemu dopisano telefonogramem... Władysława Gomułkę. Aby zrozumieć powagę sytuacji i siłę prośby z góry, już następnego dnia(!) MRN w Bielsku-Białej wytypowała dziewięć ulic do zmiany w tym Powstańców Śląskich na Aleksandra Puszkina oraz Paderewskiego na Fryderyka Engelsa.

Ostatecznie 26 kwietnia 1954 radni postanowili zmienić dwie nazwy ulic. Dotychczasowa Narutowicza została ulicą Tuwima, a ul. Paderewskiego przemianowano na Hibnera. Informując o tym fakcie Stalinogród, Prezydium MRN zapowiadało, że w najbliższym czasie zamieni ul. Urzędniczą na Mikołaja Gogola i Mieszczańską na Juliana Marchlewskiego. Zapewniono przy tym, że na terenie miasta Bielsko-Biała nie znajdują się nazwy ulic gloryfikujące nazwiska osób ideowo nam obcych.

Jak wcześniej urodzeni pamiętają w 1956 roku nastąpiła odwilż polityczna, którą początkowo lokalne władze zignorowały. Kiedy wiatr odnowy powiewał nad całym krajem, władze Bielska-Białej udawały, że nic się nie stało. W tych okolicznościach do Prezydium MRN wpłynęła petycja podpisana przez młodzież studencką i pracującą.

Naród bierze udział w oczyszczaniu

- Zaiste Obywatele! Wasz olimpijski spokój jest godny podziwu. Obserwując historyczne wydarzenia rozgrywające się w naszym kraju, nawet najbardziej obojętny obywatel musi stwierdzić, iż stoicie poza marginesem dynamicznego życia politycznego naszego społeczeństwa. Powyższy zarzut pragniemy uzasadnić następująco: Ostatnio cały Naród, Oczywiście poza Wami, bierze udział w oczyszczaniu naszych ulic i miast ze skompromitowanych nazwisk, które symbolizują nam tyranie, łamanie praworządności, upadek naszej stopy życiowej i inne ponure zjawiska. Jako przykład podajemy Warszawę, gdzie plac im. Stalina przemianowano na plac Defilad, a w naszym województwie - Stalinogród na Katowice. Sądzimy, że te przykłady winny wystarczyć do rozbudzenia inicjatywy Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Bielsku-Białej. W związku z Waszym letargiem żądamy kategorycznie, aby niezwłocznie zmieniono nazwy ulic Stalina i Dzierżyńskiego oraz żądamy także od Was włączenia się w ogólnonarodowy nurt życia politycznego naszego kraju.

Zainspirowany tą petycją klub radnych Stronnictwa Demokratycznego zgłosił 29 października wniosek, aby w ramach zwycięstwa nurtu demokratycznego nad stalinizmem dążyć do całkowitego usunięcia śladów stalinizmu z miasta. Na pierwszy ogień zaproponowali zmienić ul. Stalina na ul. Bohaterów Warszawy. W tym samym dniu wniosek stał się uchwałą i „Bohaterowie” przegnali Stalina.

Jacek Kachel