Zakład Ubezpieczeń Społecznych deklaruje gotowość do realizowania tzw. tarczy antykryzysowej. Wnioski przedsiębiorców, którzy ponieśli straty w związku z epidemią koronawirusa będą realizowane priorytetowo - podkreśla prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Sejm uchwalił przepisy tzw. tarczy antykryzysowej. Składają się na nią projekty kilku ustaw. Głównym celem nowych rozwiązań jest ochrona zatrudnienia, zmniejszenie obciążeń i zachowanie płynności finansowej w firmach. Ułatwienia obejmują m.in. zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych przez trzy miesiące.

- Jesteśmy przygotowani na wdrożenie rozwiązań prawnych, które są ułatwieniem dla wielu pracodawców i pracowników. Proponowane w ustawie trzymiesięczne zawieszenie opłacania składek przez mikroprzedsiębiorców nie wpłynie negatywnie na ich świadczenia wypłacane z ZUS - zapewnia prezes Gertruda Uścińska.

Nowa ustawa przewiduje świadczenie postojowe w kwocie do ok. 2 tys. zł dla zleceniobiorców (umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło) i samozatrudnionych. Zniesiona będzie także opłata prolongacyjna za skorzystanie z ulg w opłacaniu składek. Przedsiębiorcy, którzy są w trudnej sytuacji, mogą już teraz korzystać z innych rozwiązań proponowanych przez ZUS. Chodzi m.in. o odroczenie składek ze względu na epidemię koronawirusa.

- Skróciliśmy do jednej strony i maksymalnie uprościliśmy wniosek o odroczenie płatności. Wystarczy wypełnić kilka danych i krótko wyjaśnić, w jaki sposób epidemia koronawirusa wpłynęła na sytuację finansową firmy - wyjaśnia prof. Uścińska. Wniosek można przesłać za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych (PUE), pocztą lub złożyć w skrzynce dostępnej w placówce ZUS.

Ustawa jest procedowana, teraz trafi pod obrady Senatu.

bb