Nawet 30 mln zł może wynieść tegoroczna dziura w kasie Bielska-Białej, a jesienią najprawdopodobniej czeka nas druga fala pandemii koronawirusa. Plan oszczędnościowy w związku z kryzysem dotykającym samorządy wprowadza bielski Ratusz. Zakłada on m.in. redukcję zatrudnienia o 30 etatów, nie obsadzanie powstających wakatów oraz oszczędności w wydatkach inwestycyjnych.

Skalę problemu poznaliśmy dzięki radnemu Januszowi Buzkowi, który złożył interpelację w sprawie dochodów budżetowych w pierwszym półroczu br. oraz planu oszczędności. Radny PiS zapytał prezydenta Bielska-Białej m.in. o wykonanie i plan dochodów podatkowych w pierwszych sześciu miesiącach 2020 oraz plan oszczędnościowy w wydatkach bieżących i majątkowych gminy. Odpowiedzi udzielił mu skarbnik miasta Dominik Pawiński.

Miasto szuka oszczędności

W tegorocznej uchwale budżetowej miasta zaplanowano wpływy z tytułu podatków PIT i CIT w wysokości 328,32 mln zł. - Należy zaznaczyć, że planowana w br. wielkość udziałów w podatku PIT jest mniejsza o 25 mln zł w stosunku do informacji przekazanych przez Ministra Finansów (prognoza została opracowana pod koniec 2019 - red.) - dodaje urzędnik.

Na koniec czerwca dochody z tytułu udziałów podatków wyniosły 151,33 mln zł. Jeśli trend ten utrzyma się w drugiej połowie roku, a przecież najprawdopodobniej czekać nas będzie druga fala pandemii koronawirusa, ubytek w kasie miasta może sięgnąć nawet 30 mln zł.

- W związku z trudną sytuacją ekonomiczną miast w Polsce związaną z epidemią koronawirusa COVID-19, jednostki organizacyjne miasta Bielska-Białej oraz wydziały Urzędu Miejskiego zostały zobowiązane do szczegółowego przeanalizowania swoich planów finansowych oraz wskazania planu oszczędności w wydatkach bieżących i majątkowych - informuje skarbnik Dominik Pawiński.

Do zwolnienia 30 osób

W ramach oszczędności władze miasta zdecydowały m.in. o zamrożeniu wakatów w jednostkach i Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej, w tym tych powstających po osobach odchodzących na emeryturę. W najbliższym czasie dojdzie do zwolnień urzędników. Pracę stracić ma 30 osób, co stanowi redukcję zatrudnienia o ok. 5 proc. Ponadto jednostki i wydziały bielskiego magistratu zostały zobligowane do niezaciągania zobowiązań niezwiązanych z bieżącym funkcjonowaniem urzędu.

Jednostki organizacyjne miasta oraz wydziały Urzędu Miejskiego powinny na bieżąco zgłaszać oszczędności w realizowanych zadaniach jednorocznych oraz wieloletnich. Oszczędności wynoszą łącznie 23,5 mln zł, z tego bieżące 17,8 mln zł, a majątkowe 5,7 mln zł. Najwyższe oszczędności dokonano w oświacie - 10,4 mln zł, pomocy społecznej - 3 mln zł, gospodarce mieszkaniowej 2,7 mln zł, transporcie - 2 mln zł oraz administracji publicznej - 1,4 mln zł.

Bartłomiej Kawalec