Mieszkańcy jednego z bielskich osiedli od dłuższego czasu skarżą się na notoryczne zanieczyszczanie drogi przez budowniczych marketu przy ul. Krausa. Tym razem sprawy poszły o krok dalej, gdyż na prośbę Rady Osiedla Biała Północ sprawą zajęła się Straż Miejska.

Lokatorzy budynków na os. Rosta są już zmęczeni nieustannymi problemami powodowanymi przez trwającą nieopodal budowę. Od wielu dni na ogólnodostępnej drodze dojazdowej zalega pył oraz inne pozostałości budowlane. Jest to irytujące szczególnie w pogodne dni, kiedy tumany kurzu wzbijają się w powietrze, brudząc wszystko wokół - nieważne czy przechodniów, czy też świeżo umyte samochody. O spacerach w tym miejscu trzeba zapomnieć.

Do tej pory budowniczy lekceważyli prośby mieszkańców osiedla i nie oczyszczali drogi, choć zwyczajowo w umowach z wykonawcami są zapisy, które zezwalają na użytkowanie dróg publicznych przez sprzęt budowlany pod warunkiem, że każdorazowo zostaną one doprowadzone do stanu nie gorszego niż przed rozpoczęciem prac. Czara goryczy w końcu się przelała. Mieszkańcy os. Rosta zwrócili się do Rady Osiedla Biała Północ, która z kolei poprosiła o interwencję Straż Miejską.

- Na skutek telefonicznego zgłoszenia patrol Straży Miejskiej podjął czynności służbowe wobec osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie drogi w rejonie wyjazdu z budowy marketu na os. Rosta. W trakcie podjętych czynności funkcjonariusze potwierdzili zanieczyszczenie drogi, a wobec osoby za to odpowiedzialnej wyciągnęli konsekwencje prawne zakończone nałożeniem grzywny w drodze mandatu karnego. Teren został objęty doraźnymi kontrolami Straży Miejskiej pod kątem należytego utrzymania czystości - powiedział portalowi komendant bielskiej Straży Miejskiej Grzegorz Gładysz.

AK