Poranne serwisy w mediach ogólnopolskich zelektryzowała informacja o nominacji obecnego sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Grzegorza Pudy na stanowisko Ministra Rolnictwa. Tym samym miałby zastąpić zdymisjonowanego ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego.

W rozmowie telefonicznej z portalem minister potwierdził, że czeka na oficjalną informację o nominacji. Ma to nastąpić prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Zapytany, czy jest zadowolony z awansu odpowiada. - Tak, cieszę się, że zostałem zauważony jako jeden z czternastu ministrów, to jest wielka rzecz.

Przyszły minister rolnictwa pochodzi z Bielska-Białej i jest z wykształcenia zootechnikiem. - To jest jeden z powodów, dla których się zgodziłem, bo jest to duży resort, jeden z najważniejszych i niełatwy - mówi Grzegorz Puda. Kandydat na ministra znany jest z miłości dla zwierząt, ich godnego traktowania. Zapowiada, że będzie chętnie rozmawiał z rolnikami także o trudnych tematach.

AŚP

Foto: Facebook/Grzegorz Puda