Najlepszą lokalizacją dla „elektrociepłowni, dla której paliwo będą stanowić odpady” jest grunt w Wapienicy - to wnioski z opracowania zrealizowanego na zlecenie Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Analizując potencjalne możliwości lokalizacyjne, autorzy dokumentu, którzy projektowali podobne instalacje w Warszawie i Białymstoku, odrzucili m.in. działkę w pobliżu oczyszczalni w Komorowicach. Niżej oceniony został także teren przy składowisku odpadów w Lipniku oraz w pobliżu czechowickiej kopalni Silesia. W najbliższych tygodniach dokument będzie konsultowany z mieszkańcami.

Analizę Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów dla Aglomeracji Beskidzkiej opracowała firma Sweco Consulting z Poznania. Jak czytamy w dokumencie zaprezentowanym na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, instalacja „będzie elektrociepłownią, dla której paliwo będą stanowić odpady”. Celem termicznego przekształcania odpadów jest maksymalne zmniejszenie objętości i masy śmieci oraz odzysk ciepła wydzielanego podczas spalania odpadów, a następnie jego przekształcenie w energię użyteczną.

Przez jedenaście miesięcy w roku

W opracowaniu uwzględniono ilość odpadów wytwarzanych przez mieszkańców Aglomeracji Beskidzkiej (miasto Bielsko-Biała oraz gminy z powiatów bielskiego, żywieckiego i cieszyńskiego). Na tej podstawie przyjęto, że instalacja spalać będzie rocznie ok. 100 tys. ton odpadów, a jej dyspozycyjność w ciągu roku wyniesie co najmniej 8 tys. godzin (ok. 11 miesięcy ciągłej pracy).

Na początek autorzy analizy zajęli się wyborem technologii spalania. Ich zdaniem, z czterech ocenianych opcji technologicznych najlepszy byłby wariant ze spalaniem odpadów w kotle o tzw. ruszcie schodkowym. - Proponowane rozwiązania techniczno-technologiczne zapewniają ograniczenie do minimum negatywnego wpływu na środowisko przy zachowaniu restrykcyjnych norm dotyczących, przede wszystkim, emisji do powietrza oraz emisji hałasu - czytamy w dokumencie.

Sześć wytypowanych lokalizacji

W następnej kolejności przeprowadzili analizę potencjalnych lokalizacji instalacji. Na potrzeby opracowania przyjęto, że działka powinna mieć co najmniej 100 m szerokości, jej powierzchnia powinna być nie mniejsza niż 1,9 ha, ukształtowanie nieruchomości płaskie, a teren nie może być podmokły.

Na tej podstawie wytypowano sześć potencjalnych lokalizacji: nieruchomość przy ul. Londzina w Wapienicy, teren przy składowisku odpadów w Lipniku, działkę w rejonie kopalni „Silesia” w Czechowicach-Dziedzicach, nieruchomość obok Merkury Market przy ul. Okrężnej, działkę przy ul. Pienińskiej w pobliżu ROD "Sarni Stok" oraz grunt znajdujący się obok oczyszczalni ścieków Aqua w Komorowicach.

Mała uciążliwość dla ludzi i środowiska?

Autorzy dokumentu odrzucili dwie ostatnie lokalizacje, dokonując analizy czterech działek. Zdecydowanie najlepsza w ich przekonaniu okazała się nieruchomość po dawnej elektrociepłowni w Wapienicy (37,7 pkt). Uzyskała ona najwyższą ocenę przy uwzględnieniu m.in. takich kryteriów, jak zgodność lokalizacji inwestycji z dokumentami planistycznymi, oddziaływanie na zabytki i krajobraz kulturowy, dostępność transportowa, możliwość zbytu energii elektrycznej i cieplnej oraz własność, wielkość i ukształtowanie terenu.

Poprzez dostęp do S52 działka w Wapienicy posiada świetne skomunikowane z gminami Aglomeracji Beskidzkiej. Jak podkreślają autorzy analizy, nieruchomość nie leży w granicach ani sąsiedztwie siedlisk przyrodniczych czy korytarzy migracyjnych, przez co potencjalne negatywne oddziaływanie na rośliny i zwierzęta uznają jako znikome. Zachwalając działkę zwracają uwagę, że „w bezpośrednim sąsiedztwie lokalizacji znajduje się niewielka ilość zabudowy mieszkaniowej” - 162 mieszkańców do 500 m, 1 618 do 1 km oraz 8 417 do 2 km. Do sprawy wrócimy.

Bartłomiej Kawalec