Dziś kolejne miasta i powiaty mają zostać dołączone do tzw. czerwonej strefy. Niewykluczone, że dodatkowe obostrzenia sanitarne zaczną obowiązywać w całym kraju. W Bielsku-Białej w ciągu ostatniego tygodnia potwierdzono 187 zakażeń koronawirusem, a dwa oddziały dla pacjentów z COVID-19, pomimo powiększenia liczby łóżek, są pełne. Jak ustalił portal, pojawiła się nieoficjalna propozycja, by na placówkę zakaźną przeznaczyć część zamkniętego niedawno szpitala w Żywcu.

Dwa oddziały dla pacjentów zakażonych koronawirusem w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej oraz Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Bystrej są ponownie pełne. Pierwsza z placówek kilka dni temu zwiększyła liczbę łóżek z 33 do 55, a w drugiej obecnie jest 40 miejsc dla pacjentów (początkowo było ich 32). Wczoraj wolne było to jedno łóżko w placówce w Bystrej.

Karetka wyłączona przez osiem godzin

Przepełnienie oddziałów jest bardzo dużym problemem dla zespołów ratownictwa medycznego. Jak mówi Wojciech Waligóra, dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowe, we wtorek załoga jednej karetki udzielała pomocy pacjentowi w Jeleśni. Osoba zakażona koronawirusem wymagała przyjęcia do szpitala, ale wolne miejsce znalazło się w szpitalu w Chrzanowie. Czas realizacji zlecenia, czyli od momentu otrzymania zgłoszenia przez dyspozytora do powrotu do bazy, wyniósł… 7 godzin i 50 minut.

Dlaczego tak długo? Ratownicy przez kilka godzin oczekiwali w SOR na przekazanie pacjenta. - Dziś problemem jest, oprócz braku łóżek, oczekiwanie na wynik testu na obecność koronawirusa. Pacjenci w izolatkach czekają nawet dwie doby, w następstwie czego ratownicy nawet po kilka godzin, ubrani w kombinezony i maski, oczekują na zwolnienie miejsca i przekazanie pacjenta. Karetka jest zablokowana i nie może zostać zadysponowana do innego pacjenta - wyjaśnia dyrektor Waligóra.

Do dyspozycji stary szpital w Żywcu

Problem braku łóżek dla pacjentów zakażonych można ograniczyć poprzez wykorzystanie zamkniętego niedawno szpitala w Żywcu. Nieoficjalnie słyszymy, że taką propozycję planują skierować do wojewody śląskiego lokalne samorządy. Stary szpital opustoszał pod koniec września, ale wciąż znajdują się w nim łóżka, a sam obiekt wyposażony jest w niezbędną instalację tlenową.

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek poinformował, że szpital tymczasowy zostanie zorganizowany w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Obiekt oddany do użytku pięć lat temu dysponuje kilkudziesięcioma salami konferencyjnymi. Żadne zapytanie o obiekty możliwe do przekształcenia na tymczasową placówkę medyczną nie wpłynęło od służb wojewody do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Wiosną na obiekt do kwarantanny zamkniętej wytypowano hotel Dębowiec.

Bartłomiej Kawalec