Soczyste kolory sukienek i garsonek czy innych elementów garderoby bielszczanek z lat 30. i 40. ub. wieku. Czerwone tramwaje sunące po torach, błękitne niebo oraz zieleń lasów podczas okupacji hitlerowskiej. 80 lat temu fotografia kolorowa była jeszcze w powijakach, bardzo droga i dostępna dla nielicznych. To jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zobaczyć ówczesne Bielitz w barwnej wersji, która wygląda bardzo wiarygodnie. Nowy album z kolorowymi zdjęciami Bielska i Białej robi wrażenie.

- Oglądaliśmy zdjęcia koloryzowane z czasów Powstania Warszawskiego, które zrobiły na nas niesamowite wrażenie. Mamy nadzieję, że w przypadku naszej książki Czytelnik odczuje to w podobny sposób - mówią Wiesław Dziubek oraz Wojciech Kominiak, autorzy wyjątkowego albumu ze zdjęciami z czasów okupacji Bielska i Białej.

Wydanie w nowatorskiej formie

Już rok temu o nowym albumie z archiwalnymi zdjęciami naszego miasta zrobiło się głośno. Bielszczanie oraz miłośnicy historii Bielska-Białej ustawiali się w kolejce do księgarni, aby go kupić. Autorzy zdecydowali się na dodruk, który rozszedł się w błyskawicznym tempie. Dziś Wiesław Dziubek oraz Wojciech Kominiak powracają ze swoim dziełem "Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce i fotografii w czasach II wojny światowej" w tyleż zaskakującej, co nowatorskiej odsłonie.

- Prawdopodobnie będzie to pierwsze tego typu wydawnictwo w Polsce. Nikt wcześniej nie opublikował albumu, w którym wszystkie zdjęcia zostały poddane profesjonalnej koloryzacji, w tak obszernej formie - tłumaczy Wiesław Dziubek, wpółautor albumu, miłośnik historii Bielska-Białej. - Oczywiście, można spotkać zdjęcia, które są koloryzowane, jak np. cykl z czasów Powstania Warszawskiego czy też barwione archiwalne filmy jak niedawno prezentowana "Niepodległa" czy "Wojna Światów" - dodaje Wojciech Kominiak.

Pierwsze wydanie zawiera 250 unikalnych fotografii, skrupulatne i profesjonalne opisy, które pozwalają czytelnikowi odnaleźć się w zawiłej historii Bielska i Białej z czasów okupacji. Na drugie, składają się te same zdjęcia, które poddano koloryzacji. Dodatkowo pojawi się 16 nowych fotografii, do których autorzy dotarli w ostatnim roku oraz dwa plany Bielitz w oryginalnym formacie jako załącznik do książki. Zostały również wprowadzone drobne uzupełnienia, m.in. nazw ulic, właścicieli fotografii.

Mozolna obróbka fotografii

- Otrzymywaliśmy sygnały z księgarń, że nadal jest zapotrzebowanie na kolejne wydanie albumu. Stwierdziliśmy, że może warto się nad tym zastanowić, ale w innej formie - precyzuje Wojciech Kominiak. - Przygotowania trwały kilka miesięcy. Zakupiliśmy licencje do profesjonalnych programów do kolorowej obróbki zdjęć - zdradza szczegóły projektu.

Autorzy nie spodziewali się, że przy tym projekcie będzie tak wiele pracy. Bywało, że program automatycznie nadawał niebieski kolor mundurom żołnierzy piechoty niemieckiej, a tak naprawdę były one zielone. To była mozolna obróbka fotografii, ale przyniosła niesamowity efekt. - Pokolorowanie fotografii wzmocniło zawarty w nich przekaz. Zastosowanie tej techniki dało możliwość spojrzenia na świat w taki sposób, w jaki widzieli go autorzy fotografii - tłumaczy Wiesław Dziubek.

Wiesław Dziubek i Wojciech Kominiak zdają sobie sprawę, że nie wszystkim pomysł przypadnie do gustu. - Zawsze znajdą się krytycy, którzy zapytają, w jakim celu poprawiać oryginały. Znamy jednak osoby, które zmieniły zdanie po tym, jak zobaczyły końcowy efekt. Na kolorowych zdjęciach można dostrzec wiele szczegółów, które wcześniej nie były czytelne - przekonują autorzy albumu i zaznaczają, że 80 lat temu fotografia kolorowa była jeszcze w powijakach, bardzo droga i dostępna dla nielicznych. To jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zobaczyć ówczesne Bielitz w barwnej wersji, która wygląda bardzo wiarygodnie.

- W naszym odczuciu album przybliża nas do czasów II wojny światowej - dodają autorzy.

Publikacja jest już w druku. Na rynku wydawniczym pojawi się w połowie listopada.

Katarzyna Górna-Oremus

Na zdjęciu tytułowym: widok na zamek Sułkowskich od strony placu Adolfa Hitlera (obecnie Bolesława Chrobrego)