Wieżowce, niskie podatki i ograniczenie urzędników. Populizm czy świetlana wizja miasta? WIDEO
Stworzenie dzielnicy biznesowej z wieżowcami, budowa wielopoziomowych parkingów, likwidacja straży miejskiej czy ograniczenie długu Bielska-Białej przy równoczesnym obniżeniu podatków. To główne założenia programu Bezpartyjnych i Konfederacji, którzy w kwietniowych wyborach do walki o fotel prezydenta miasta wystawili Bronisława Foltyna. Bielski poseł jest pierwszym gościem Beskidzkiej TV, gdzie rozmawiać będziemy z osobami walczącymi o prezydenturę w mieście.
- Krytykuje pan władze miasta za to, że młodzi ulatniają się z Bielska-Białej.
Bronisław Foltyn: Krytykuję ten bezwład. Obecne władze nie mają pomysłu, jak to zatrzymać.
- Co pan ma do zaproponowania?
- Mamy pomysł na stworzenie dzielnicy biznesowej.
- Szklane domy Konfederacji?
- Z grubsza tak, ale zaraz to nakreślę. W fazie projektowania jest centrum przesiadkowe. Mają być przebudowane dworce. Obok jest wschodnia obwodnica miasta, która ma się połączyć z Krakowską. To całkiem spójny i fajny projekt. Tak się składa, że ta dzielnica od Sfery, z ulicami Podwale, Grażyńskiego i Gazowniczą, to zapomniany zakątek miasta. To same hale fabryczne, z których część już opustoszała.
- Jak technicznie się do tego zabrać?
- To bardzo prosty patent. Wystarczy pozwolić na budowę wieżowców. To idealne miejsce. Za tym pójdą świetne, nowoczesne miejsca pracy, bo do wysokiej klasy wieżowców przychodzą zachodnie firmy, które dobrze płacą. I to jest patent na zatrzymanie ludzi w Bielsku-Białej. Możemy udawać, że dalej mieszkamy w XIX-wiecznym „Małym Wiedniu”, ale nie tędy droga. Potrzebujemy przyszłościowego miejsca. To nasza propozycja. Samorząd nie dokłada ani złotówki, ma tylko na to pozwolić.
- Proponuje pan też budowę parkingów. Gdzie?
- Przede wszystkim chodzi o to, by wybudować te parkingi piętrowe, które miały powstać. Od lat były projektowane dwa parkingi - przy ul. Żywieckiej, blisko szpitala oraz obok starówki.
Rozmawiał: Marcin Kałuski
[email protected]
Oceń artykuł:
98 97
ekonomia (przynajmniej Ci którzy, dorobili się pracą rąk własnych).
Wysokie podatki od nieruchomości doprowadziły m.in. do opustoszałej ulicy 11 listopada.
Włodarze nie rozumieją, że wzrost podatków nie prowadzi do wzrostu wpływów budżetowych, lecz do spadku opłacalności biznesu i zamykania firm.
Paradoksalnie niższe podatki mogą spowodować wzrost wpływów do budżetu, jeśli przedsiębiorcy wynajmą puste (niektóre od lat) lokale miasta.
A komu potrzebne w ogóle są samochody, jak można dorożkami jeździć. Swoją drogą dziwię się, jak wielu jest jeszcze ludzi w XXI wieku z tak średniowiecznym stanem umysłu.
Piątka Bezpartyjnych i Konfederacji to bardzo dobrze przygotowany program, wypracowany wspólnie z kandydatami na Radnych i konsultowany z Bielszczanami.
Podpisuję się pod nim obiema rękami.