Cztery zastępy straży pożarnej uczestniczyły w gaszeniu pożaru w sklepie z odzieżą przy ul. 11 Listopada w Bielsku-Białej. Wskutek pożaru spaliła się cześć wyposażenia sklepu oraz odzieży.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 9.14. - Zostaliśmy zadysponowani do zadymienia w sklepie. Po dojeździe na miejsce okazało się, że w sklepie z odzieżą używaną doszło do pożaru. Sklep był zamknięty, dlatego musieliśmy wyważyć drzwi. Do wnętrza obiektu został podany prąd wody - powiedział nam st. kpt. Piotr Midor, dowódca zmiany JRG1 w Bielsku-Białej.

Po ugaszeniu pożaru strażacy wynieśli na zewnątrz spaloną odzież oraz biurko. Sklep oddymiono oraz sprawdzono kamerą termowizyjną i czujnikiem tlenku węgla. Strażacy skontrolowali również mieszkania przyległe oraz sąsiadujący salon fryzjerski, lecz zagrożenia nie stwierdzono. - Wszystko było wyłączone z prądu, piec na naftę wygaszony - twierdziła właścicielka sklepu.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. Okoliczności zdarzenia ustala policja. Działania straży pożarnej zakończono o godz. 10.04.

Tekst i foto: Mirosław Jamro