Wczoraj około godz. 22.15 na ul. Lotniczej w Bielsku-Białej doszło do wypadku z udziałem pijanego rowerzysty. Wskutek zdarzenia rowerzysta doznał poważnego urazu głowy i chwilowo utracił przytomność. Został odwieziony do szpitala.

Do zdarzenia doszło na wysokości posesji nr 26. - Jechaliśmy ścieżką rowerową w kierunku ul. Szarotki. W pewnym momencie zobaczyłam go leżącego na ulicy, nie wiem, jak to się stało - relacjonowała nam rowerzystka. - On jeździ na rowerze od małego dziecka, o wiele lepiej niż ja. Zawsze staramy się przestrzegać wszystkich przepisów, płacimy uczciwie podatki…. Dziś są jego urodziny. Nasz błąd, że po wypiciu piw wybraliśmy się na rower. Jestem zła sama na siebie. Oby tylko mu nie było nic poważnego - dodała kobieta.

Badanie stanu trzeźwości wykazało, iż 39-letni rowerzysta ma w wydychanym powietrzu blisko promil alkoholu, a rowerzystka blisko pół promila. Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację. W szpitalu okazało się, że obrażenia rowerzysty są poważne. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek. Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja. Działania jednego zastępu straży pożarnej z JRG2 polegały na zmyciu dużej plamy krwi.

Tekst i foto: Mirosław Jamro