Siedem zastępów straży pożarnej z JRG1 uczestniczyło w gaszeniu pożaru w budynku przy ul. Pocztowej w Bielsku-Białej. W pożarze śmierć poniósł 47-letni mężczyzna, drugiego mężczyznę uratowali strażacy. Poszkodowany został odwieziony do szpitala.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o godz. 4.03. Gdy strażacy dojechali na miejsce zdarzenia okazało się, że pali się pokój na parterze. Działania straży polegały na podaniu dwóch prądów gaśniczych wody. Z mieszkania objętego pożarem ewakuowano 76-letniego mężczyznę, którego zespół ratownictwa medycznego odwiózł do szpitala. Po ugaszeniu ognia i sprawdzeniu mieszkania natrafiono na zwęglone zwłoki. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon.

Budynek został oddymiony i przewietrzony. Sprawdzono stężenie tlenku węgla, lecz zagrożenia nie stwierdzono. Wskutek pożaru spłonął jeden pokój wraz z wyposażeniem. Działania straży pożarnej zakończono o godz. 5.54. Przyczynę pożaru ustala policja. Prokurator zarządził sekcję zwłok. Jak dowiedział się nasz portal, w budynku zamieszkują cztery rodziny. W lokalu, w którym wybuchł pożar, mieszkał ojciec wraz z dwoma synami.

Jak poinformowała podinsp. Elwira Jurasz z KMP w Bielsku-Białej, wstępne ustalenia wskazują, iż prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od niedopałka papierosa.

Tekst i foto: Mirosław Jamro