Pięć zastępów straży pożarnej uczestniczyło w gaszeniu pożaru poddasza budynku przy ul. Wyzwolenia w Bielsku-Białej. Do szpitala odwieziono kobietę i dwie małe dziewczynki. Sąsiadce poszkodowanych udzielono pomocy medycznej.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie o godz. 23.40. - Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożarem objęty jest dach. Na szczęście, matka z dwójką małych dzieci zdążyła opuścić budynek w początkowej fazie pożaru. Z uwagi na silny wiatr ogień szybko się rozprzestrzenił na większą część dachu. Podaliśmy dwa prądy wody. Sytuacja na miejscu była bardzo dynamiczna, podaliśmy kolejne dwa prądy wody, w tym do wnętrza budynku. W tej chwili trwa rozbiórka dachu i zalewanie zarzewi ognia, które znajdują się pomiędzy dachówkami a konstrukcją dachu - powiedział nam st. kpt. Łukasz Sztafiński z JRG1 w Bielsku-Białej.

Po ugaszeniu pożaru strażacy rozebrali spaloną cześć konstrukcji dachu. Pogorzelisko zostało przelane i sprawdzone kamerą termowizyjną. Wskutek pożaru spłonął dach oraz poddasze wraz z wyposażeniem. Strop budynku został w znacznej części przepalony. W trakcie działań gaśniczych strażacy, a następnie zespół ratownictwa medycznego, udzielił pomocy starszej kobiecie mieszkającej w budynku obok. W tym przypadku nie było konieczności hospitalizacji. Przyczynę pożaru będzie ustalać policja.

W akcji uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Hałcnów, trzy zespoły ratownictwa medycznego oraz patrol policji. Działania strażaków zakończono po godz. 2.00.

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro

Zakończyła się zbiórka rzeczy dla rodziny z Hałcnowa, która ucierpiała w wyniku pożaru. Wciąż jednak można wesprzeć rodzinę finansowo. W ciągu dwóch dni do Domu Parafialnego w Hałcnowie przyniesiono tyle darów, że na wniosek poszkodowanych akcję można było zakończyć. Równolegle prowadzona była bowiem także zbiórka darów w innej części Bielska-Białej, zorganizowana przez znajomą rodziny.

Organizatorzy pomocy oraz poszkodowani proszą, by darów już nie przynosić. Podczas dwóch dni akcji zgromadzono najpotrzebniejsze rzeczy, które pozwolą rodzinie na start w nowym miejscu zamieszkania. Wiele osób zgłosiło się też, oferując meble lub sprzęt AGD. Listę tych ofert przekazano zainteresowanym.

Jednak do niedzieli, 28 stycznia prowadzona będzie zbiórka pieniężna, która pozwoli rodzinie na zakup sprzętów potrzebnych do codziennego funkcjonowania. Osoby chcące wesprzeć akcję finansowo, mogą wpłacić pieniądze na konto Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Hałcnowa:

Getin Noble Bank, nr 89 1560 0013 2353 8662 1000 0001 koniecznie z dopiskiem „POŻAR”.

Także 28 stycznia br. w hałcnowskiej bazylice po każdej mszy prowadzona będzie zbiórka na ten cel. Całkowity przychód z akcji zostanie przekazany poszkodowanym. W uzgodnieniu z zainteresowanymi podajemy numer telefonu do przedstawiciela rodziny (brat poszkodowanego): 530-870-223. Telefon czynny całą dobę.

Organizatorzy dziękują wszystkim zaangażowanym w bezinteresowną pomoc.