Około godz. 17.20 na ul. Zawodzie w Szczyrku samochód osobowy zderzył się z kuligiem. Do szpitala odwieziono ośmiolatka. W wyniku zdarzenia ranny został koń ciągnący sanie.

Do zdarzenia doszło niedaleko ul. Widokowej. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem polo, jadąc leśnym duktem będącym drogą dojazdową do kilku posesji, nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Wskutek nieprawidłowego manewru hamowania samochód wpadł w poślizg i uderzył w konia, a następnie w sanie. W wyniku zdarzenia sanie się cofnęły i potrąciły ośmiolatka, który jechał za tymi saniami na sankach. Woźnica i kierowca byli trzeźwi, a sanie prawidłowo oznakowane - powiedział nam mł. asp. Maciej Kasolik z wydziału ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.

Jak dowiedział się nasz portal, kierowca osobówki leśnym duktem omijał "korek" pojazdów, które poruszały się ul. Salmopolską z prędkością kilkunastu kilometrów na godzinę. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu pomocy poszkodowanemu dziecku oraz zwierzęciu. Ze względu na urazy konia na miejsce wezwano weterynarza.

Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację. W szpitalu okazało się, że ośmiolatek nie doznał obrażeń ciała zagrażających życiu lub zdrowiu. Zdarzenie zakończono postępowaniem mandatowym. W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, dwa z OSP Szczyrk i dwa patrole policji. Działania straży pożarnej zakończono o godz. 18.57.

Tekst i foto: Mirosław Jamro