Około godz. 15.50 oficera dyżurnego policji powiadomiono, że od kilkunastu dni nie widać lokatorów jednego z budynków przy ul. Dzięciołów w Bielsku-Białej, a w oknach ich mieszkania są zamarznięte szyby. Interweniowały służby ratunkowe.

Gdy służby ratunkowe dojechały na miejsce, drzwi do mieszkania otworzył starszy mężczyzna. W toku czynności ustalono, że wszystko jest w porządku, ale mieszkanie jest długo nieogrzewane. Obie szyby w oknach od strony ulicy były w całości pokryte warstwą lodu. W interwencji uczestniczył zastęp Wojskowej Straży Pożarnej oraz patrol policji. Działania zakończono około godz. 16.45.

Tekst i foto: Mirosław Jamro