Wszedł do nieczynnego sklepu. Zapomnieli zamknąć drzwi? - foto
Około godz. 17.10 w sklepie wielkopowierzchniowym ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej włączył się alarm. Interweniowały patrole policji i agencji ochrony. Sklep był nieczynny, ale wszedł do niego na zakupy starszy pan.
Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania policja nie stwierdziła śladów włamania. Okazało się, że w sklepie jest starszy pan, ale pracowników brak.
- Przyjechałem pod sklep. Wziąłem wózek na zakupy, drzwi do sklepu się otworzyły. W sklepie włożyłem do kosza towar i… załączył się alarm. Przyjechała policja i ochroniarze - relacjonował starszy pan, nie kryjąc zaskoczenia. - Jechałem do wnuków. Chciałem im kupić czekoladki - dodał.
Zdarzenie zakończono sporządzeniem dokumentacji. Trwa ustalanie, dlaczego drzwi się otworzyły.
Tekst i foto: Mirosław Jamro
Oceń artykuł:
115 5Dziennikarz portalu www.bielsko.biala.pl
Galeria:
Komentarze 15
Na przekór władzy :P
Klauzula informacyjna ›