Około południa na ul. Wodnej w Bielsku-Białej dachował samochód osobowy. Z relacji świadka wynika, że podróżowały nim dwie osoby. Obie zbiegły w nieustalonym kierunku.

Gdy służby ratunkowe dojechały na miejsce zdarzenia okazało się, że w pobliżu wiaduktu leży kołami do góry osobowy seat, a w pojeździe nikogo nie ma. Z relacji świadka wynikało, że z samochodu oddaliły się dwie osoby. Strażacy przeszukali pobliski teren, ale rannych nie znaleziono. Celem zabezpieczenia śladów na miejsce wezwano ekipę dochodzeniową. Trwa ustalanie, kto kierował osobówką.

W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Stare Bielsko, zespół ratownictwa medycznego oraz patrole policji. Działania strażaków zakończono o godz. 13.35.

Tekst i foto: Mirosław Jamro