Około godz. 16.15 oficer dyżurny bielskiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że ulicami Bielska-Białej przemieszcza się autobus, w którym podróżuje 70-100 dzieci. Za autobusem wysłano patrol.

Autobus wiozący szkolną wycieczkę zatrzymano do kontroli na ul. Krakowskiej, pojazd zjechał na stację BP na ul. Żywieckiej. W toku czynności ustalono, że jest to pojazd komunikacji miejskiej, w którym jest więcej pasażerów, niż zezwalają przepisy. W autobusie podróżowało łącznie 109 osób wraz z kierowcą, co oznaczało, że było o cztery osoby za dużo.

- Część dzieci stała, dlatego najprawdopodobniej tłum małych pasażerów zrobił na osobie zgłaszającej tak duże wrażenie - wyjaśniali policjanci z drogówki. Zdarzenie zakończono pouczeniem. Gdyby w autobusie było o pięciu pasażerów za dużo, policja zatrzymałaby kierowcy uprawnienia do kierowania pojazdami.

Tekst i foto: Mirosław Jamro