Cztery zastępy straży pożarnej z JRG1 wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru instalacji elektrycznej w bloku przy ul. Skośnej w Bielsku-Białej. Paliła się skrzynka z bezpiecznikami. Pożar próbowała ugasić lokatorka mieszkania.

Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o godz. 11.13. - Zostaliśmy wezwani do pożaru instalacji elektrycznej w budynku wielorodzinnym. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożar skrzynki z bezpiecznikami próbowała ugasić lokatorka mieszkania. Pożar został szybko ugaszony. Na szczęście, nie zdążył się rozprzestrzenić - powiedział nam bryg. Witold Inerowicz, dowódca JRG1 w Bielsku-Białej.

Dalsze działania strażaków polegały na oddymieniu i przewietrzeniu klatki schodowej bloku. Sprawdzono stężenie tlenku węgla, lecz zagrożenia nie stwierdzono. Działania strażaków zakończono przed południem.

Tekst i foto: Mirosław Jamro