Trzech zatrzymanych pijanych kierowców to bilans nocnej i porannej kontroli, która przeprowadziła drogówka na bielskich drogach. Niektórzy kierujący jechali z zaśnieżonymi szybami lub bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Około godz. 3.00 funkcjonariusze drogówki pojawili się na ul. Leszczyńskiej w Bielsku-Białej, niedaleko miejsca, gdzie niedawno w wypadku samochodowym zginęło dwóch młodych mężczyzn (pisaliśmy o tym w artykule Samochód uderzył w drzewo. Śmierć młodego kierowcy - foto). Na szczęście, wszyscy kierowcy zatrzymani do kontroli na Leszczyńskiej byli trzeźwi, ale nie wszyscy poruszali się pojazdami przygotowanymi do jazdy.

- Kierowców zima nie powinna zaskakiwać. Każdy powinien prawidłowo przygotować pojazd do jazdy. Należy m.in. odśnieżyć pojazd, w tym szyby i lusterka - podkreślali policjanci z drogówki.

Jeden z zatrzymanych kierowców samochodu dostawczego nie chciał poddać się kontroli stanu trzeźwości. Mężczyzna twierdził, że jest trzeźwy i jedzie samochodem służbowym. Mimo tych zapewnień policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Nad ranem policyjne patrole pojawiły się na ul. Rudawka i ul. Katowickiej. Na ul. Rudawka zatrzymano dwóch pijanych kierowców. Obaj mieli w wydychanym powietrzu grubo ponad pół promila alkoholu. Na ul. Katowickiej pijany kierowca wydmuchał ponad 1,5 promila.

- Wszystkim uczestnikom ruchu drogowego życzymy bezpiecznych Świąt Bożego Narodzenia, żeby każdy dotarł do swoich bliskich i szczęśliwie powrócił. O to również będą dbali policjanci bielskiego garnizonu. Zaczynamy działania „Bezpieczny weekend”. Dla innych to święta, dla nas - codzienna służba, którą będziemy pełnić m.in. na drogach. Do kierowców apelujemy o rozwagę - podkreślał podkom. Krzysztof Stankiewicz, naczelnik bielskiej drogówki.

Tekst, foto i film: Mirosław Jamro